Tego najstarsi kibice speedwaya nie pamiętają! Do okresu transferowego pozostał jeszcze miesiąc, a my znamy już niemal cały skład pierwszego z klubów – toruńskich Aniołów. Spadkowicz z Ekstraligi i rywal Startu w kolejnym sezonie odkrył prawie wszystkie karty.
Nie Unibax a Apator – tak będzie nazywał się od przyszłego sezonu klub z Motoareny. Wraca stara nazwa i jeden z tych żużlowców, którzy ją pamiętają. Reszta to już nowy zaciąg, który można określić jednym słowem – Dream Team!
Skład postanowił upublicznić na dzisiejszej konferencji Przemysław Termiński, właściciel klubu. Jak donosi portal WP SportoweFakty.pl, jego firma podpisała kontrakty z Wiktorem Kułakowem (Unia Tarnów), Chrisem i Jack’iem Holderami, oraz z jednym z zawodników Orła Łódź. Tutaj można się jedynie domyślać, że chodzi o Tobiasza Musielaka. A żeby było mało, na stare „śmieci” wraca z Częstochowy Adrian Miedziński! Poza tym, zawarto porozumienia z młodymi braćmi Curzytkami – Michałem i Bartoszem. Trenerem zespołu ma być Tomasz Bajerski, obecny szkoleniowiec poznańskich Skorpionów.
Komentarz do powyższego składu wydaje się zbędny. Torunianie zbudowali jeden z najsilniejszych, jeżeli nie najsilniejszy skład, jaki rywalizował w historii zaplecza Ekstraligi. Osobiście nie lubię przyznawać medali jeszcze przed startem rywalizacji, ale trzeba uczciwie przyznać – tylko wybitny pech w postaci kontuzji zawodników może pokrzyżować im plany. Chociaż z drugiej strony, czy jest ktoś, kto w tym roku postawiłby na spadek Unibaxu Toruń? Jedno jest pewne – każdy z klubów, podejdzie do starcia z torunianami podwójnie zmotywowany.
0 komentarzy