Piłka nożna

Mieszko - Ostrovia 5-1
Mieszko - Ostrów 3-2
Mieszko - Śrem 1-3

Żużel

Start - Unia 48-42
Unia - Start 51-38
Start - Kolejarz 53-37

Koszykówka

MKK - Sopot 77-70
TS Basket - Gorzów 96-85
Elbląg - MKK 74-71

Piłka ręczna

MKS - Valladolid 33-34
MKS - Elbląg 32-33
MKS - Lublin 32-34

Futsal

Gostyń - KS 4-6 (PP)
Gdańsk - KS 7-5
Dragon - KS 9-2

E. Krcmar: „Mam dużą głowę. Cały czas zmienialiśmy przełożenia”

Nie tak niedzielny wyjazd do Rybnika wyobrażali sobie kibice, działacze, a przede wszystkim zawodnicy Car Gwarant Startu Gniezno. Czerwono-czarni prezentowali się jak dzieci we mgle i nie potrafili nawiązać skutecznej walki z gospodarzami, co poskutkowało wyraźną klęską 22:68. Co po tym spotkaniu powiedział Eduard Krcmar? 

Gospodarze byli bardzo szybcy. My nie mieliśmy nic. Ani startu, ani trasy. Musimy teraz popracować, żeby było lepiej i już takich meczów nie powtórzyć. Nie wiem, co mam jeszcze powiedzieć po takim trudnym spotkaniu. Mam nadzieję, że będzie już dobrze – przyznał reprezentant Czech.

Krcmar zainkasował w starciu z rybniczanami zaledwie dwa punkty, nie pokonując przy tym żadnego z przeciwników. Tak słabego meczu w barwach Startu Gniezno jeszcze nie miał. Jego koledzy z drużyny też pojechali zdecydowanie poniżej oczekiwań. W czym tkwił problem zawodnika z Czech i jego kompanów? – Nie potrafię więcej powiedzieć. Mam po tym meczu taką dużą głowę, że sam nie wiem, w czym był problem. Cała drużyna miała takie same kłopoty – wyjaśnił.

Nie było tak, że czerwono-czarni siedzieli w parku maszyn z założonymi rękami. Żużlowcy gnieźnieńskiego Startu przez całe spotkanie żonglowali ustawieniami motocykli, ale ich starania nie przynosiły żadnej poprawy. Gospodarze bezlitośnie ich nokautowali. – Cały czas zmienialiśmy przełożenia. Nie mogliśmy znaleźć tych najlepszych. Pierwsze pięć metrów mieliśmy dobre. Później nie zabieraliśmy się na łuku i tego brakowało nam najbardziej. Trudno było walczyć – dodał Krcmar.

Gnieźnianie muszą szybko zapomnieć o blamażu w Rybniku i solidnie przygotować się do kolejnego meczu. Już w niedzielę podopieczni Rafaela Wojciechowskiego i Piotra Szymki zmierzą się na własnym torze ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Przypomnijmy, że Krcmar w przeszłości bronił barw tej drużyny. – Na pewno będziemy przygotowywać się jak najlepiej potrafimy. Tradycyjnie zrobimy to na sto procent. Mam nadzieję, że ten mecz zakończy się dla nas bardzo dobrym wynikiem – podsumował czeski żużlowiec.

22 maja 2018 | 16:33

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *