Kończący się rok skłania do refleksji i podsumowań. Od kilku dni czynimy to sukcesywnie na łamach naszego portalu, dziś przyszedł moment na rozmowę z Tomaszem Budaszem. Prezydentem Gniezna, któremu wyjątkowo bliski jest sport i jego rozwój w Pierwszej Stolicy.
Hubert Maciejewski/SportoweGniezno – Panie Prezydencie w kończącym się roku kibice chyba nie mają najmniejszych powodów do narzekania. Wiodące dyscypliny w naszym mieście jak żużel, piłka, koszykówka czy szczypiorniak wykonały spory progress.
Tomasz Budasz/Prezydent Gniezna – Tak, rzeczywiście możemy mówić o dobrym okresie dla sportów drużynowych, jednak mnie osobiście cieszy rozwój wśród dzieci i młodzieży. Na niedawnym posiedzeniu Komisji Sportu rozmawialiśmy z większością klubów, które współpracują z Urzędem Miasta i każdy mówił, że tym fundamentem jest sport najmłodszych. Rozwijamy ich i odciągamy przede wszystkim od internetu i dajemy im podstawy sportowego zachowania i wychowania.
Tutaj na pewno należą się podziękowania rodzicom, którzy są niezbędnym elementem by młodym w ogóle chciało się trenować.
– Ależ oczywiście. To rodzice są motorem napędowym i zachęcają ich do uprawiania danej dyscypliny. Przywożą ich, odwożą czasem nawet kilka razy w tygodniu, stąd zawsze mówiłem, że to oni są najbardziej zaangażowani w rozwój dzieci i młodzieży – my im w tym pomagamy. Cieszę się, że to jest zbieżne z tym co ja wyznaję, czyli rozwój od najmłodszych lat, a efektem tego jest potem sport seniorski.
Sugeruje Pan czasem trenerom, działaczom, by spróbować zawalczyć o jeszcze wyższe drużynowe cele? Kibice z pewnością czekają na zespół, który w hali będzie rywalizował być może o tytuł MP.
–Nie stawiam żadnych bardzo ambitnych celów działaczom. Nie wywieram na nich presji, bo nie o to chodzi. Trzeba pokazać charakter i zostawić serce na boisku i wtedy my kibice możemy powiedzieć – dali z siebie wszystko. Na pewno chcemy aby nasze kluby reprezentowali w dużej mierze wychowankowie, ściąganie na siłę ludzi z zewnątrz moim zdaniem mija się z celem. W mijającym roku na pewno wrażeń nam nie zabrakło, a liczę, że w kolejnym będziemy mieć jeszcze więcej powodów do optymizmu.
Tym impulsem do rozwoju wydaje się być nowa hala, która rośnie w oczach.
-Hala będzie służyć wszystkim – i klubom i kibicom. Będzie mieć charakter widowiskowo-sportowy i chciałbym, by nowy sezon 2018/19 nasze drużyny już rozgrywały w tym pięknym obiekcie. W końcu nie będziemy oglądać obrazków, że kibice stoją w wejściu lub tłoczą się na trybunach, jak to ma miejsce teraz w przypadku obiektu przy Paczkowskiego. Ale nie będzie to miejsce tylko stricte o charakterze sportowym. Planujemy też sporo miejsca dać widowiskom, jak koncerty i kabarety, bo musi ona cały czas żyć i pracować na siebie. Dziś jestem gwarantem, że będzie w niej wiele ciekawych widowisk.
1,6 mln zł. jak wiemy dostaną z kasy miasta do podziału z przyszłorocznego budżetu nasze kluby. Wystarczająco, by mówić o rozwoju?
-Z roku na rok przeznaczamy coraz wyższe środki na sport dzieci i młodzieży, seniorski, na wydarzenia i imprezy sportowe. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że zapotrzebowanie jest większe ale nie jesteśmy jako miasto jedynym mecenasem sportu. Zawsze powtarzam, że miasto może dołożyć do budżetu bo taka jest zasada działania klubów. To po pierwsze. Po drugie staramy się, by to były dyscypliny które faktycznie swoimi wynikami przynoszą coś miastu, coś czyli promocję. Pieniądze, które dajemy są współmierne do naszych możliwości finansowych
Dziękuję za rozmowę
-Dziękuję i przy tej okazji życzę wszystkim naszym sportowcom sukcesów w nowym roku i zdrowia, by kontuzje omijały ich szerokim łukiem.
(zdj. Urząd Miejski)
0 komentarzy