15-letni Mateusz Bosacki jest jednym z największych talentów, jakie w ostatnich latach pojawiły się w szkółce Łukasza Woźniaka. Sztangista trenuje niedługo, a już zbiera laury na pomostach, ostatnio otrzymał też stypendium prezydenta Gniezna.
Podnoszenie ciężarów jest w naszym mieście sportem niszowym, co nie oznacza, że brakuje chętnych osób do jego uprawiania. Od kilku lat młode talenty szlifuje Łukasz Woźniak, który w siłowni Iron Gym, ma pod swoim okiem uzdolnionych sportowców. Jednym z nich jest Mateusz Bosacki, który w niedawnych Mistrzostwach Polski PZPC do lat 15, zajął 4.miejsce. Na razie startuje on w kategorii do 61 kg i jak nam mówi, ciekawość zaprowadziła go na pomost. – Zdecydowałem się na mniej popularną dyscyplinę w Gnieźnie, bo poczułem, że to może być coś dla mnie – mówi nam młody sztangista. – Podnoszenie ciężarów zobaczyłem najpierw w telewizji i postanowiłem spróbować. Miałem sporo wolnego czasu, siłownię dosyć blisko, więc nie kosztowało mnie to wiele, aby sprawdzić, czy ta dyscyplina będzie dla mnie. No i okazało się, że tak może być.
15-latek zaczął więc treningi w Iron Gym, od razu pod kątem tej konkretnej dyscypliny. Łukasz Woźniak wprowadził go w tajniki pracy ze sztangą, a ten zaczął bardzo szybko chłonąć wiedzę. – Bardzo szybko złapałem bakcyla i spodobało mi się to, co działo się z każdym następnym miesiącem. Zacząłem więc regularne treningi pięć razy w tygodniu, a czasem jestem na siłowni nawet codziennie. Zdarzają się oczywiście momenty niechęci i zwątpienia, bo nawet ostatnio, gdy przez pół roku nie zwiększałem obciążenia, męczyłem się ze sztangą, ale stwierdziłem, że najłatwiej byłoby się poddać. Tylko dzięki temu widzę, jakie dziś są efekty – dodaje. – Mateusz jest ogromnym talentem – uważa jego trener Ł.Woźniak. – Jeśli dalej będzie podchodził do treningów z takim zapałem i będzie dalej się rozwijał, może zajść wysoko. Na razie musi się dużo uczyć.
Młody sportowiec został ostatnio też doceniony przez władze miasta. Wraz z 25. innymi osobami, otrzymał sportowe stypendium na ten rok.
0 komentarzy