Jednym z tematów, które poruszono podczas piątkowego posiedzenia Komisji Kultury Fizycznej i Sportu, był plan budowy drugiego pumptracku oraz przeniesienia toru speedrowerowego. Nowe obiekty sportowe miałyby zostać stworzone na terenie zielonym za sklepem Lidl (ulica Kasprowicza i Pocztowa).
Nie tak dawno w naszym mieście wybudowany został pierwszy pumptrack. Inwestycja ta okazała się strzałem w dziesiątkę. Obiekt, na którym można jeździć m.in. na rolkach, wrotkach czy rowerach, cieszy się dużym zainteresowaniem ze strony mieszkańców Gniezna i okolic. – Pumptrack jest bardzo dobrze wykorzystywany. Ma on jednak swoje ograniczenia. Popołudniami czy w czasie weekendów jest tam mnóstwo ludzi, którzy przyjeżdżają z całego miasta. Nie ma tam możliwości wybudowania większego toru. Niedawno zapytałem za pośrednictwem mediów społecznościowych, co mieszkańcy sądzą o stworzeniu takiego toru w innej części miasta. Cały czas chodzi mi po głowie teren za Lidlem – tam, gdzie była Strefa Aktywnego Wypoczynku – powiedział Tomasz Budasz, prezydent Gniezna.
Wybudowanie drugiego pumptracku w centrum miasta wydaje się być świetnym pomysłem. Obok rowerowego placu zabaw mógłby powstać nowy tor speedrowerowy. – Za nami bardzo wstępne rozmowy z Gnieźnieńskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji. Taki pumptrack idealnie by się wpisywał w to miejsce. Jesteśmy w stanie pomyśleć o tym, by do tego obiektu dołożyć tor speedrowerowy, który zostałby przeniesiony z osiedla Ustronie – dodał prezydent.
Obecna lokalizacja toru do speedrowera nie jest najlepsza. Obiekt często jest dewastowany przez chuliganów, a dodatkowo trudno jest na niego dojechać. Inna sprawa jest taka, że wkrótce na Ustroniu ma postać żłobek, co wiąże się z potrzebą utworzenia miejsc parkingowych. – Z jednej strony, speedrowerowcy bardzo mocno się skarżą, że ten tor jest niszczony, dewastowany i praktycznie po każdym weekendzie muszą zbierać szkło, butelki, i tak dalej. Z drugiej strony mieszkańcy się skarżą, że przez trawniki przejeżdżają samochody z rowerami. Nie ma kompromisu. Natomiast w tym miejscu, gdzie jest tor speedrowerowy trwają prace mające na celu przygotowanie żłobka. Musi być więc dojazd i miejsca parkingowe, a także plac zabaw dla dzieci – wyjaśnił Budasz.
Aktualny stan toru speedrowerowego pozostawia sporo do życzenia, na co w korespondencji z prezydentem Gniezna zwrócił uwagę Arkadiusz Szymański, jeden z czołowych speedrowerzystów z naszego miasta. – Tor na Ustroniu jest już bardzo mocno wyjechany. Na obszarach między ulicami Kasprowicza a Parkową można by było zbudować bardzo ładną infrastrukturę. Myślę, że wszyscy byliby zadowoleni. Byłaby zgoda konserwatora, bo nie ingerujemy w grunt i nie robimy nic trwałego. Pewnie trzeba by było jakoś to ogrodzić i oświetlić, ale to wszystko, co potrzebujemy – podsumował prezydent Tomasz Budasz.
Wkrótce na łamach naszego portalu opiszemy kolejne tematy poruszone podczas piątkowego spotkania Komisji Kultury Fizycznej i Sportu.
0 komentarzy