To nie była inauguracja, która będą chcieli pamiętać gnieźnieńscy kibice. MKS przegrał bardzo wysoko z lubiniankami w pierwszym meczu nowego sezonu Superligi.
Lubinianki przystąpiły do meczu bez swojej kapitan. Mecz z perspektywy ławki rezerwowych oglądała Karolina Kochaniak-Sala. Jak się później okazało to osłabienie nie wpłynęło na postawę podopiecznych Bożeny Karkut. W dwie minuty miedziowe zdobyły trzy bramki, a gnieźnianki nie trafiały. Gospodynie potrafiły jednak przejąć inicjatywę i po 4. minutach doszły swoje rywalki na jedną bramkę. Na tablicy widniał wtedy wynik 3:4. Niestety dla licznej rzeszy kibiców inicjatywa szybko przeszła na stronę gości. Lubnianki wykorzystywały większość akcji. Padały bramka za bramką. Świetnie grały Górna, Bujnochova czy Michalak, które zdobywały najwięcej bramek. Znakomity popis dawały także Maliczkiewicz i Zima w bramce. W gronie gospodyń najskuteczniejsza była Malwina Hartman. W gnieźnieńskiej bramce dobrze spisywała się nowa zawodniczka Aleksandra Hypka, ale mimo wszystko to ona dużo częściej wyciągała piłkę z bramki. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gości 8:15. W drugiej odsłonie miedziowe potwierdziły tylko swoją przewagę. Znów świetne akcje i kontry kończyły się bramkami dla Zagłębia. Gnieźnianki nie potrafiły nawiązać wyrównanej walki. Po ostatnim gwizdku na tablicy wyników widniał wynik 16:35.
MKS URBIS Gniezno: Hypka, Hoffman – Siwka, Giszczyńska, Chojnacka, Wabińska, Szczepanik, Tanaś, Kuriata, Widuch, Lipok, Nurska, Hartman, Matysek, Świerżewska, Łęgowska
KGHM MKS Zagłębie Lubin: Maliczkiewicz, Zima – Promis, Pankowska, Grzyb, Przywara, Górna, Szarkova, Michalak, Bujnochova, Kochaniak-Sala, Machado-Matieli, Jureńczyk, Milojević
tekst: Superliga
0 komentarzy