Niezwykle ciężko w zwięzłej formie podsumować to, co wydarzyło się dzisiaj w hali GOSiR przy ulicy Sportowej 5. Wiedzą to tylko ci, którzy zasiedli na trybunach. Szczypiorniak Gniezno po kosmicznych emocjach przegrał z MKS-em Grudziądz 24:25.
Już przed spotkaniem można było być pewnym, że gnieźnieńsko-grudziądzkie starcie będzie obfitować w emocje. Nikt chyba jednak nie przewidział takiej dramaturgii. Zgodnie z przewidywaniami, obie ekipy mocno chciały wejść w mecz. Od pierwszych minut nie brakowało agresywnej gry i walki na granicy faulu.
Początek był zacięty, ze wskazaniem na gości. W siódmej minucie trzybramkową serię gospodarzy zainicjował Rafał Siudeja. Gnieźnianie objęli prowadzenie, ale nie mogli się zbyt długo nim nacieszyć, bo momentalnie odpowiedzieli grudziądzanie. Niesamowite show po stronie MKS-u w pierwszej połowie robił Paweł Kruszewski, który rzucił ze skrzydła aż sześć bramek. W 23. minucie podopieczni Kamila Hanuszczaka przegrywali 7:11. Przed przerwą szukali szans na zmniejszenie strat, ale to się nie udało. Do szatni schodzili z bilansem -4.
Na drugą połowę gnieźnieńscy piłkarze ręczni wrócili niesamowicie nabuzowani. Było widać sportową złość i chęć walki o każdy milimetr parkietu. Gospodarze mocno stali w obronie, a swoje robił też Dariusz Zarzycki, który pierwszej połowy nie mógł zaliczyć do udanych. Zaczęło się to nareszcie zazębiać. Pojawiały się błędy w ofensywie. Przełamał się nareszcie Karol Kędziora, który przed przerwą nie błyszczał.
I tak zgromadzeni kibice otrzymali danie na najwyższym poziomie. Zawodnicy obu ekip toczyli nieprawdopodobną rywalizację. Ku radości sympatyków Szczypiorniaka, w 49. minucie, za sprawą bramki Szymona Sobańskiego, gnieźnianie objęli jednobramkowe prowadzenie. Końcówka to ostra wymiana ciosów. Niestety, ostatnie sekundy lepiej rozegrali grudziądzanie. Miejscowym trochę zabrakło chłodnych głów, co poskutkowało minimalną porażką. Szkoda, bo „Wilki” mogły wskórać znacznie więcej. Jak nie zwycięstwo, to chociażby rzuty karne. Pozostaje niedosyt, ale poziom widowiska i tak należy ocenić najwyższą notą.
11. kolejka II ligi gr. 2: KS Szczypiorniak Gniezno – MKS Grudziądz 24:25 (9:13):
KS Szczypiorniak Gniezno: Wolny, Grubczak, Zarzycki – Sobański (3), Bałdyga, Fijałkowski (4), Pierzchała, Siudeja (2), M. Ostrowski (1), Kędziora (2), Łuczak (1), Dymkowski (2), Kniaź, Gadecki (4), Krakowiak (5), Stempuchowski.
MKS Grudziądz: Ziółkowski, T. Prietz – Piernicki, Bieniek (3), Karawasz, Bartecki (1), B. Prietz, Kożanowski (5), Orłowski (3), Kruszewski (8), Knopik, Wróblewski, Guttmann, Grabowski (2), Ejzygmann, Ruminiak (3).
0 komentarzy