Piłka nożna

Mieszko - Ostrovia 5-1
Mieszko - Ostrów 3-2
Mieszko - Śrem 1-3

Żużel

Start - Unia 48-42
Unia - Start 51-38
Start - Kolejarz 53-37

Koszykówka

TS Basket - Konin 92-80
MKK - Zgierz 87-71
Gdańsk - MKK 86-75

Piłka ręczna

Szczypiorniak - Wrocław 31-22
Środa WLkp. - Szczypiorniak 31-33
MKS - Piotrcovia  34- 28

Futsal

KS - Białystok 1-1
Gdańsk - KS 7-5
Dragon - KS 9-2

Kapitan MKS nie wróci szybko na parkiet

MKS w dwóch ostatnich meczach musiał radzić sobie bez Martyny Matysek. Co tak naprawdę stało się kapitan żółto-czarnych? Do tej pory o szczegółach kontuzji szczypiornistki szerzej nie informowano.

To pierwsza tak poważna kontuzja w zespole MKS-u w tym sezonie. Już oficjalnie możemy poinformować, że uraz Martyny Matysek jest gorszy niż początkowo sądzono. Doszło do niego przypomnijmy jeszcze przed starciem z Galiczanką.

Na przedmeczowej rozgrzewce zawodniczka źle stanęła, przez co „uciekła” jej kostka. Najpierw podejrzewano tylko skręcenie, diagnoza okazała się poważniejsza. – Niestety złamałam kość strzałkową, co wyklucza mnie na jakiś czas z gry i treningów. W tej chwili muszę przez sześć tygodni poruszać się w specjalnym bucie ortopedycznym, później dojdzie rehabilitacja i liczę po cichu, że do końca roku będzie wszystko dobrze. Bardzo bym chciała wrócić w styczniu, ale wszystko oczywiście zależy od tego, jak noga będzie się zrastać – zdradza nam M.Matysek.

To pierwsza poważniejsza kontuzja w karierze tej zawodniczki. Wierzy, że nie spowoduje ona większych komplikacji w przyszłości. – To nie jest coś bardzo poważnego, trzeba po prostu czasu i rehabilitacji, a gdy się kość zrośnie można normalnie grać. Nie jest to oczywiście taka „standardowa” kontuzja, ale normalnie można po niej wrócić i grać na 100% – dodaje. Martynę Matysek w roli kapitan zespołu, zastąpiła w ostatnim meczu Magdalena Nurska.

07 listopada 2023 | 18:07

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *