Karolina Kasprowiak, Milena Kaczmarek i Daria Konieczna grały w przeszłości w SMS-ie Płock. Dziś trener tej drużyny z podziwem patrzy, jak bardzo się rozwinęły.
Gniezno kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa, zbierając wokół mnóstwo pochwał. Liderki gr.A I.ligi nie dość, że nie znalazły jeszcze pogromczyń, to każdy mecz wygrywają w stylu, który robi wrażenie na rywalach. Trener niedawnego przeciwnika żółto-czarnych Artur Piechota (SMS-u Płock) uważa, że nawet z tym potencjałem, Superliga nie powinna budzić strachu u naszego zespołu. – Patrząc na wyniki jakie odnosi Gniezno w tym sezonie, nie widzę na razie godnego rywala dla was w naszej grupie 1.ligi. Jeśli wygrywa się z Kościerzyną, Szczecinem, czy Tczewem tak dużą różnicą bramek, to o czym my mówimy? To są tak spektakularne zwycięstwa, że dopiero finałowy turniej może okazać się ciekawy. MKS jest najsilniejszy, ale nie wiem, jakie macie priorytety? Ja widzę na razie świetnie rozwijające się dziewczyny, które u nas grały: Karolina Kasprowiak, Milena Kaczmarek i Daria Konieczna. To dziś świetne zawodniczki. Jak patrzę na superligowe mecze i grające tam 20-22 letnie dziewczyny, to myślę, że wasze dziewczyny nie powinny mieć kompleksów i powinny poradzić sobie w najsilniejszej lidze – uważa Piechota. Kolejny mecz gnieźnianek w lidze dopiero 19.marca
0 komentarzy