Miłe informacje napłynęły z Szamotuł, gdzie biało-niebiescy pokonali wysoko w Szamotułach Spartę aż 10-0. Mamy pierwszy komentarz drugiego trenera Mieszka, Tomasza Zakrzewskiego.

– Nie graliśmy z zespołem, który nie potrafi kopać piłki – to słowa Tomasza Zakrzewskiego, który dziś zastępował w Szamotułach przeziębionego szkoleniowca Mieszka, Przemysława Urbaniaka. Słowa wiele mówiące tym wszystkim, którzy mogą chcieć wątpić w rywala, z którym dziś zmierzyliśmy się towarzysko.

Mecz nie był bowiem łatwy biorąc pod uwagę choćby bardzo trudne warunki atmosferyczne. Było nie tylko zimno, ale i przez połowę spotkania obie ekipy grały przy mocno padającym śniegu. Jeśli do tego dodamy śliską murawę i fakt, że gnieźnianie pojechali w zaledwie 14-osobowym składzie, mamy pełen obraz dzisiejszych warunków. Mecz mimo to ułożył się dla nas pomyślnie, szczególnie w drugiej połowie, relacjonuje Zakrzewski. – Pierwsze 20 minut było bardzo ciężkie, bo gospodarze byli niezmiernie zdeterminowani na strzelenie gola. Graliśmy wtedy głównie z kontry. Daliśmy się jednak „wyszumieć” Sparcie i po strzeleniu trzech goli do przerwy, gospodarzom nieco opadły skrzydła. Przy wysokim prowadzeniu próbowali nas także nieco prowokować, ale nie pozwoliliśmy sobie na nerwowe sytuacje. Dobrze dziś funkcjonowała współpraca na linii obrona-pomoc, wychodziły nam dośrodkowania, chłopacy naprawdę pokazali się w tak wąskim składzie super. Oszczędzamy też nieco naszych najlepszych graczy, kilku jest również chorych i kontuzjowanych, więc z tego wyniku powinniśmy się cieszyć. Jechaliśmy po zwycięstwo, ale nie spodziewaliśmy się tak wysokiego rezultatu. Cieszymy się także, bo wytworzyła się super atmosfera, jeden za drugiego walczy, nikt do nikogo nie ma niesłusznych pretensji, chcą bawić się piłką.

Kolejny sparing Mieszka w sobotę w Trzemesznie, z Vitcovią Witkowo

Sparta Szamotuły – Mieszko Gniezno 0-10 (0-3)

Bramki dla Mieszka: Matuszak 4, Bogajewski 3, Szociński, Piskuła, Pawlak

Skład Mieszka: Woźniak – Bogajewski, Pepliński, Mól, Brylewski, Matuszak, Szociński, Pawlak, Klimacki, Piskuła, Strosin