Zwycięstwem reprezentantów Mieszka Gniezno zakończył się kolejny Mecz Noworoczny. Biało-niebiescy pokonali przedstawicieli Husarii Gniezno 3:0. Tym razem barw czwartoligowca bronili trenerzy, działacze, byli zawodnicy oraz sympatycy klubu.

Pierwszy gol podczas spotkania rozgrywanego na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ulicy Strumykowej padł już na początku rywalizacji. Po niefortunnym zagraniu autorem trafienia samobójczego został Daniel Brylewski. Kilkanaście minut później prowadzenie „Mieszkowców” podwyższył Andrzej Stefański. Do przerwy biało-niebiescy prowadzili z Husarią 2:0.

Druga połowa rozpoczęła się licznymi atakami Mieszka. Rywal co jakiś czas nacierał, lecz niewiele z tego wynikało. Jedna z akcji biało-niebieskich zakończyła się trafieniem w poprzeczkę, z kolei przeciwnicy odpłacili się… ostemplowaniem słupka. Lepsza gra „Mieszkowców” zaowocowała zdobyciem trzeciego gola. Po składnej akcji na listę strzelców wpisał się Tomasz Zakrzewski, tym samym ustalając wynik Meczu Noworocznego na 3:0.

Uczestnicy Meczu Noworocznego. Zdjęcie nadesłane przez pana Tomasza Zarodę.

Przedstawiciele czwartoligowca mogli wygrać jeszcze okazalej, gdyby popisywali się większą skutecznością w ofensywie. Generalnie nie wynik był jednak w tym wszystkim najważniejszy, ale dobra zabawa. Co istotne, podczas noworocznych zmagań dopisała pogoda – warunki do gry w piłkę nożną były naprawdę dobre. – Dobre to mało powiedziane! Bardzo fajnie było się spotkać w grupie kolegów i znajomych, z którymi nieraz się grało i rywalizowało o punkty. Aura sprzyjała, by fajnie spędzić pierwszy dzień nowego roku. Myślę, że wszystko się udało. Najważniejsze, że zakończyliśmy mecz bez kontuzji. Wynik jest sprawą drugorzędną. Najważniejsza była zabawa i to, że mogliśmy się spotkać w takim dużym gronie – mówił nam Przemysław Urbaniak, trener grup młodzieżowych Mieszka Gniezno.

Mimo wszystko trzeba przyznać, że Mieszko zainkasował dość okazałe zwycięstwo. – Spotkali się zawodnicy, trenerzy i sympatycy klubu. Rezultat nie jest ważny. Najistotniejsze było to, że mogliśmy się spotkać i wspólnie zagrać. Obyśmy za rok zobaczyli się w tym samym gronie, zapraszamy również innych chętnych. To naprawdę fajna sprawa! – podsumował Urbaniak.

Mecz trwał dwie połowy po 40 minut.

Mieszko i przyjaciele w składzie: Artur Bartkowiak – Mateusz Bartkowiak, Przemysław Urbaniak, Ireneusz Chrzanowski, Filip Huebner – Tomasz Zakrzewski, Wojciech Gąsiorowski, Mariusz Wojciechowski, Łukasz Malczewski, Paweł Bartkowiak – Andrzej Stefański oraz Łukasz Michalak, Piotr Fajfer.

Husaria i przyjaciele w składzie: Filip Chrzanowski – Damian Gola, Mikołaj Pacak, Arkadiusz Kujawski, Łukasz Stołowski – Sławomir Rutecki, Tomasz Bondyra, Daniel Brylewski, Tomasz Zaroda – Janusz Brylewski, Bronisław Hahn oraz Paweł Brylewski, Marcin Kuszak, Dariusz Czerwiński, Grzegorz Śmiałowski, Marcin Tomalczyk, Zbigniew Kujawski.

Warto podkreślić, że w trzeciej edycji Meczu Noworocznego padła rekordowa frekwencja – wzięło w niej udział aż trzydziestu zawodników!

GALERIA: