Szybkie tempo nabrali piłkarze gnieźnieńskiego Mieszka. Po środowym meczu pucharowym, w sobotę biało-niebieskich czeka kolejna potyczka ligowa. Rywalem podopiecznych Mariusza Bekasa będzie Wełna Skoki.
Mieszkowcy zakończą ten pracowity tydzień meczem XXI kolejki IV ligi, a rywalem naszego zespołu będzie dziesiąta drużyna tabeli. Wełna zdobyła jak dotąd 26 punktów i nadal liczy się w walce o utrzymanie w gronie czwartoligowców. Cele na rundę wiosenną zmącił jednak ostatni rezultat skockiego zespołu, który sensacyjnie przegrał na własnym stadionie z zamykającą tabelę Pogonią Łobżenica 1:3. Ten wynik zdaje się potwierdzać opinię, że w rundzie rewanżowej zespół prowadzony przez Mariana Toporskiego dysponuje osłabionym składem w porównaniu z jesienią. W zimowej przerwie ubyli bowiem Arkadiusz Dereżyński oraz Marcin Siuda.
Nasza drużyna z kolei przystąpi do sobotniego meczu opromieniona sukcesem w Pucharze Polski i zdaje się być zdecydowany faworytem tego pojedynku. Cały czas nastrój trenera Mariusza Bekasa mącą jednak problemy zdrowotne jego podopiecznych. Wszystko wskazuje na to, że i tym razem nie będą mogli zagrać kontuzjowani Krzysztof Wolkiewicz, Marcin Tomaszewski, Michał Steinke, Dawid Urbaniak i Michał Dreczkowski. To sporo, bo prawie 1/4 całej kadry naszego zespołu. Mimo tego, pozostaje mieć nadzieję, że po ostatnich bardzo przeciętnych występach nasz zespół zaprezentuje się z jak najlepszej strony i gnieźnieńscy kibice będą świadkami kolejnej ligowej wygranej.
Niewątpliwą ciekawostką w kontekście zbliżającego się meczu jest fakt, że niewiele brakowało a w barwach Wełny występowałby Fabian Burzyński, który obecnie reprezentuje szeregi biało-niebieskich. Fabian trenował bowiem jesienią z Wełną, której jest wychowankiem, i zanosiło się, że w drugiej części zagra w jej barwach. Ostatecznie jednak zdecydował się na grę w zespole z Grodu Lecha.
Przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu obu drużyn, jesienią w Skokach (na zdjęciu), Mieszko wygrał 4:1 po dwóch trafieniach Damiana Pawlaka i jednym Gracjana Goździka oraz Adama Koniecznego. Honorowego gola dla Wełny zdobył wówczas Radosław Modlibowski.
W kontekście sobotniego meczu trzeba odnotować zmianę obsady sędziowskiej. Awizowanego wcześniej Adama Kupsika zmienił Łukasz Orłowski z Zofiowa, któremu jako asystenci pomagać będą Paweł Szuta i Wojciech Sikora. Ciekawostką jest fakt, że mecz w Skokach obu tym drużynom także prowadził jako arbiter główny Łukasz Orłowski.
Pierwszy gwizdek w sobotnim spotkaniu rozlegnie się o godzinie 17.00.
źródło – mieszkogniezno.eu
0 komentarzy