Emocjonujące spotkanie obejrzeli kibice piłki nożnej, którzy postanowili spędzić majówkę z Mieszkiem Gniezno. W spotkaniu przeciwko Pogoni Łobieżnica padło 6 bramek, z czego 4 były dziełem gospodarzy.
Od pierwszych minut komplet punktów dla biało-niebieskich wisiał w powietrzu. Już w 3 minucie spotkania Tomasz Bzdęga popisał się celnym strzałem sprzed pola karnego, którego bramkarz gości nie dał rady sięgnąć. Mieszko uspokoił tempo spotkania po zdobyciu szybkiego prowadzenia i gra była wyrównana. Mimo wszystko, gnieźnianie po raz drugi znaleźli drogę do siatki gości, a dokładniej zrobił to Gracjan Goździk. Minutę później do świetnego prostopadłego podania z drugiej linii wyszedł Tomasz Bzdęga, lecz Dawid Ratajczyk uratował Pogoń przed stratą prawie pewnej bramki. Jak jednak mówi stare piłkarskie porzekadło, niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Już dwie minuty później z pozoru niegroźna strata w polu karnym łobieżniczan zapoczątkowała akcję bramkową, którą wykończył Jan Bruski. Jakby tego było mało, w 32 minucie gry prawą stroną boiska ruszyła kontra Pogoni, która za sprawą Wojciecha Węgrzyna dała gościom wyrównanie. Taki wynik utrzymał się już do przerwy.
Wraz z początkiem drugiej połowy ruszyły także zapalczywe akcje Mieszka. Piłka prawie nie opuszczała połowy gości, a najwięcej akcji przeprowadzała dwójka Krzysztof Wolkiewicz – Damian Pawlak. Pierwszy, dzięki świeżości sił przez wprowadzenie na boisko w przerwie, urywał się obrońcom na lewym skrzydle, a drugi starał się wpakować dośrodkowaną przez kolegę piłkę do siatki. Raz nawet się to udało, lecz napastnik Mieszka znajdował się wtedy na pozycji spalonej. Dopiero wejście Adama Koniecznego za Damiana Pawlaka przyniosło efekty. Rezerwowy po raz pierwszy wpisał się na listę strzelców w 77 minucie gry, po czym przepięknym lobem ustalił wynik spotkania na 4:2. Taki rezultat oznacza, że Mieszko do wygrania swojej grupy IV ligi i zapewnienia sobie baraży potrzebuje zaledwie punktu. Najbliższa okazja do jego zdobycia już 5 maja w Dopiewie, gdzie Mieszko będzie się mierzył z tamtejszym GKSem.
Mieszko Gniezno – Pogoń Łobieżnica 4:2 (2:2)
Bzdęga (’3), Goździk (’22), Konieczny (’77, ’89) – Bruski (’25), Węgrzyn (’32)
MKS Mieszko Gniezno: Wiktor Beśka – Marcin Tomaszewski, Taras Maksymiv, Michał Steinke, Miłosz Brylewski, Marcin Trojanowski, Tobiasz Garstka, Tomasz Bzdęga, Gracjan Goździk (’90 Tomasz Kaźmierczak), Fabian Burzyński (’45 Krzysztof Wolkiewicz), Damian Pawlak (’72 Adam Konieczny).
0 komentarzy