Żużlowa liga za pasem, nie wszyscy wypatrują ją jednak z optymizmem. Patryk Budniak zmaga się z problemami sprzętowymi. – Na ligę to jest za mało – słyszymy.
Już tylko dziewięć dni zostało do pierwszego meczu ligowego w Gnieźnie z Unią Tarnów. Spotkanie już elektryzuje kibiców Startu, będzie to także wielkie wydarzenie dla Patryka Budniaka. Junior Startu pierwszy raz w karierze być może pojedzie od pierwszego meczu, w pierwszym składzie. Pewniakiem jest najbardziej doświadczony Mikołaj Czapla, czy jego partnerem będzie Budniak, lub Jędrzej Chmura, przekonamy się w przyszłym tygodniu. Pewnym jest, że pierwszy z nich mierzy się z problemami sprzętowymi.
Zawodnik jak każdy junior, jest na kontrakcie amatorskim w Starcie Gniezno. Klub wspomaga go tak jak każdego innego zawodnika, bez wsparcia z zewnątrz – jak słyszymy – nie da się jednak solidnie przygotować do tak dużego wyzwania jak liga. – Przed rokiem to było coś zupełnie innego. Zawody młodzieżowe, a liga, to dwie różne kwestie – mówi nam jego ojciec, Andrzej. – Do sezonu przygotowaliśmy trzy silniki, ale w zasadzie każdy z nich, nadaje się do mniejszego lub większego remontu. Mamy fajne ramy, ale one same nie pojadą. Bez szybkiego sprzętu, nie ma co dziś szukać, a ja sam nie jestem w stanie go sfinansować. Wszystko niesamowicie podrożało i to na co jeszcze niedawno mogliśmy sobie pozwolić, dziś już jest dużo droższe. Doceniamy to co otrzymujemy z klubu, ale na ligę to jest za mało i myślę, że większość młodych zawodników ma ten sam problem. Ja chciałbym tylko najlepszego możliwego rozwoju dla syna, który bardzo chce jeździć na żużlu, a który stał się niesamowicie drogi.
To jakie umiejętności posiada już Patryk Budniak, świadczą słowa Krzysztofa Cegielskiego. Były zawodnik Startu i ceniony ekspert sportu żużlowego, chwalił przed rokiem juniora z Gniezna. Stało się to podczas meczu w Rzeszowie, gdy Budniak pierwszy raz zadebiutował w lidze. W jednym z biegów finału zastąpił Mikołaja Czaplę, pokonując Wiktora Rafalskiego i przywożąc do mety jeden punkt. – Już jestem fanem Patryka Budniaka po tym jednym wyścigu. Pokazał w nim kilka razy przytomność umysłu i duże umiejętności. Jak na młodego zawodnika, miał też niezły start – mówił Cegielski.
Jeśli ktoś zatem chciałby wspomóc młodego żużlowca, może skontaktować się z jego ojcem, pod numerem telefonu 603 842 025
fot. Start Gniezno
0 komentarzy