Mieszko Gniezno odniósł drugie z rzędu zwycięstwo w IV lidze. Dziś przy Strumykowej rozgromił sąsiada ligowej tabeli, Ostrovię Ostrów Wlkp. 5-1
To nie czas na ogłaszanie końca kryzysu gnieźnian, ale fakt jest taki, że po serii słabych spotkań, biało-niebiescy zapisali drugi komplet punktów. I to w świetnym stylu! Dziś pokonali pewnie Ostrovię, będąc w przekroju całego meczu zdecydowanie lepszym zespołem.
Pierwsza piłka znalazła się w siatce w 12.minucie, po uderzeniu głową niezawodnego Adama Koniecznego. Sytuacji w tej części było jeszcze kilka na podwyższenie, ale zabrakło celnego oka pod samą bramką Ostrovii. Drugie trafienie padło w 70.minucie po dośrodkowaniu Wolkiewicza, pięknym uderzeniem popisał się Kacper Zimmer.
Mecz nabrał jeszcze większych rumieńców, bo kolejne minuty przyniosły festiwal strzelecki.
Najpierw goście strzelili kontaktowego gola w 78. minucie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Odpowiedź Mieszka była jednak koronkowa. 120 sekund później na 3-1 trafił Zimmer znów cudownie uderzając z półwoleja, a po chwili Kacper Friska wykorzystał dużo wolnego miejsca na lewym skrzydle strzelając czwartego gola. Kanonadę zakończył ten, który zaczął, czyli Adam Konieczny z łatwością oszukując obronę rywali na lewym skrzydle.
Mieszko Gniezno – Ostrovia Ostrów Wlkp. 5-1 (1-0)
Gole: Konieczny i Zimmer 2, Friska
0 komentarzy