Piłka nożna

LKS - Mieszko 0-1
Mieszko - Nielba 0-1
Victoria - Mieszko 0-0

Żużel

Start - Unia 48-42
Unia - Start 51-38
Start - Kolejarz 53-37

Koszykówka

Tarnovia - MKK 67-72
MKK - Energa 73-63
Trefl - MKK 61-71

Piłka ręczna

MKS - SPR 26-19
Hagard - Szczypiorniak 34-27
Energa - MKS 24-36

Futsal

Team - KS 6-3
KS - Wiara Lecha 3-8
Dragon - KS 9-2

Tak ma wyglądać gra MKS w nowym sezonie

MKS kończy powoli intensywny sparingowy okres. Czas na krótkie podsumowanie ostatnich tygodni oczami trenera, Roberta Popka.

Za gnieźniankami najitensywniejsza część przedsezonowej kampanii. Jeszcze nigdy MKS nie zaliczył tylu wyjazdów i tylu mocnych sparingpartnerów co teraz. Były turnieje w Mihalovcach i Brnie, sparingi z Zagłębiem i Piotrcovią, zespół chciał sprawdzić się na tle uznanych marek. – Wychodzę z założenia, że jak sparować to z najlepszymi. Widzimy w ten sposób, jakie elementy musimy poprawić. Zespół z Mihalovec to finalista pucharu, w którym w tym roku wystartujemy, Zagłębie to najlepsza polska ekipa, teraz czas na motorykę, aby być gotowym na inaugurację – mówi nam Robert Popek. – Pomału już funkcjonuje to co szlifujemy od początku, czyli obrona. W tej chwili to jest kluczowa sprawa, przywiązujemy do tego elementu dużą uwagą i na tym chcemy oprzeć nasza grę. Nie zawsze wychodzi nam kontra, wiele do zrobienia jest jeszcze w ataku pozycyjnym, ale z każdą rozegraną minutą jest coraz lepiej.

Do dobrze funkcjonującego mechanizmu MKS-u, doszyły w tym roku dwa ważne ogniwa – Kasia Cygan i Nikola Głębocka. Jak po pierwszych tygodniach ocenia je nasz szkoleniowiec? Jak ma wyglądać gra MKS w odświeżonym składzie? – Fajnie dziewczyny się wkomponowały i dobrze zostały przyjęte przez zespół. Mają podobną mentalność jak reszta grupy, więc chylę czoła, że tak dobrze się to zaczęło. Wiadomo, że jeszcze nie ma tego wspólnego tempa, zrozumienia, ale te elementy musimy doszlifować. Jedno jest pewne – jest to nasze duże wzmocnienie, nie mam co do tego wątpliwości. Chcieliśmy wzmocnić rzut z drugiej linii, mieć więcej „centymetrów” na kole, żeby podzielić tą strefę. Chcemy wykorzystać bardziej grę kołowej, szczególnie przy płaskiej strefie i w tym kierunku pójdziemy, bo nasze dotychczasowe obrotow były bardziej mobilne i biegaące, a brakowało nam postawienia dobrej zasłony i podzielenia strefy.

MKS ma jeszcze przypomnijmy w odwodzie kontuzjowane zawodniczki. Monika Łęgowska wróci dopiero po nowym roku, wcześniej na parkiecie pojawią się Justyna Świerżewska i Marysia Tanaś. W przypadku dwóch ostatnich mowa jest o wrześniu, lub październiku.

20 sierpnia 2024 | 18:56

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *