W sobotę bardzo ważny mecz rozegrają piłkarze halowi KS-u Gniezno. Podopieczni Adama Heliasza i Pawła Hoefta zmierzą się w nowoczesnej hali widowiskowo-sportowej im. Mieczysława Łopatki z Malwee Łódź. Drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli I ligi gr. A.
Gnieźnianie w tym zestawieniu plasują się na miejscu dziesiątym. Dotychczas zapisali na swoim koncie dwa zwycięstwa, jeden remis i siedem porażek. Takim samym bilansem legitymuje się drużyna z Łodzi. Mimo to, jest sklasyfikowana lokatę niżej od KS-u Gniezno.
Nikomu nie trzeba zatem specjalnie tłumaczyć, jak duże znaczenie ma to spotkanie. Jak przyjęło się mówić, walka toczyć się będzie o „sześć punktów”. Drużyna, która przegra, zakończy pierwszą rundę na przedostatnim miejscu. Takiego scenariusza nie biorą pod uwagę piłkarze halowi z pierwszej stolicy Polski.
– Założeniem na kolejny mecz są bez wątpienia 3 pkt. i myślę, że każdy z nas zdaje sobie sprawę o jaką stawkę będziemy grać w sobotę. Jeśli chodzi o atmosferę, to mogę powiedzieć, że jest bardzo dobra mimo nie najlepszych wyników. Wszyscy motywujemy się do jak największej pracy na treningach i jestem przekonany, że w pewnym momencie to zaprocentuje i sprawimy jeszcze niejedną niespodziankę – mówi Paweł Kaźmierczak, kapitan KS-u Gniezno.
Początek sobotniego spotkania zaplanowano na godzinę 19:30. Wstęp będzie biletowany – szczegóły na plakacie.
0 komentarzy