Piłka nożna

Mieszko - Ostrovia 5-1
Mieszko - Ostrów 3-2
Mieszko - Śrem 1-3

Żużel

Start - Unia 48-42
Unia - Start 51-38
Start - Kolejarz 53-37

Koszykówka

TS Basket - Konin 92-80
MKK - Zgierz 87-71
Gdańsk - MKK 86-75

Piłka ręczna

Szczypiorniak - Wrocław 31-22
Środa WLkp. - Szczypiorniak 31-33
MKS - Piotrcovia  34- 28

Futsal

KS - Białystok 1-1
Gdańsk - KS 7-5
Dragon - KS 9-2

Miało być historyczne wydarzenie przy Strumykowej. Nie ma zgody

To miał być pierwszy w historii ulicy Strumykowej mecz przy sztucznym oświetleniu. Na to wydarzenie będziemy musieli jeszcze poczekać, bo piłkarze Mieszka nie dostali zielonego światła na grę na naturalnej murawie.

W sobotę odbędzie się uroczyste otwarcie nowej bieżni lekkoatletycznej, wkrótce potem na nową murawę mieli wejść piłkarze Mieszka. Czekają na ten moment długo, bo jak kilkukrotnie przyznawali, że sztuczne boisko daje już im w kość. – Nasi przeciwnicy mówią nam, że współczują gry na takiej nawierzchni non stop. Oni po jednym meczu wyjeżdżając mówili „na szczęście koniec”, a my mamy tutaj cztery jednostki treningowe plus mecze – mówił nam ostatnio trener, Przemysław Urbaniak.

Na powrót na „stare śmieci” będą musieli jeszcze poczekać, bo choć w planach był pierwszy mecz jeszcze w rundzie jesiennej, to jak ustaliliśmy, nie ma na to szans. Firma Magmar zakładająca nową murawę, nie wyraziła zgody na grę, widząc że trawa jeszcze potrzebuje czasu by się zagęścić. Pierwszy mecz rozegrany zostanie wiec dopiero na wiosnę. Przy tej okazji planowano też atrakcję dla kibiców, a mianowicie spotkanie przy sztucznym oświetleniu. Lampy uruchomiono niedawno, wszystko działa bez zarzutu, na pierwszy w historii Strumykowej taki mecz poczekamy zatem kilka miesięcy.

26 października 2023 | 16:47

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *