Piłka nożna

Huragan - Mieszko 2-0
Mieszko - Chodzież 1-1
Wiara Lecha - Mieszko 1-0

Żużel

Start - Kolejarz 53-37
Kolejarz - Start 44-46
Tarnów - Start 47-43

Koszykówka

MKK - ...
MKK - ...
MKK - ...

Piłka ręczna

Start - MKS 34-34
MKS - ....
MKS - .....

Futsal

KS - ....
KS - ....
KS -....

„Jestem dalej w szoku”. Znamy historię słynnego od wczoraj plastronu

Plastron Startu Gniezno z 1991 roku okazał się jednym z hitów aukcji zużlowych, która w weekend odbyła się na Wyspach Brytyjskich. Znamy już całą historię owej pamiątki, która kiedyś była w użytkowaniu dziś już ŚP. Jacka Gomólskiego. To już także oficjalnie, najdroższy żużlowy plastron świata.

Polscy kolekcjonerzy jak ustaliliśmy są w szoku i jeszcze nie dochodzi do nich, co takiego wydarzyło się podczas sobotniej aukcji, o które więcej pisaliśmy TUTAJ. Finał licytacji okazał się zaskakujący dla tych, którzy od lat kolekcjonują żużlowe pamiątki. Plastron Startu sprzedany został bowiem za 17 tysięcy złotych!

Jeszcze nigdy, nikt nie zapłacił tyle, za ten konkretny element żużlowego ubioru. Ba! Żaden plastron nawet nie zbliżył się do tej kwoty i nikt nie marzył, że kiedykolwiek – jakikolwiek plastron z Polski, osiągnie tak astronomiczną sumę. Do tej pory były to kwoty wielokrotnie mniejsze i często pochodziły od polskich mistrzów, lub medalistów.

Co takiego się stało, że charakterystyczny plastron z nazwą „Polania” okazał się obiektem pożądania przynajmniej dwóch osób? – Dalej nie moge w to uwierzyć – mówi nam Jacek Drożdż, największy gnieźnieński kolekcjoner pamiątek żużlowych i jeden z większych w Polsce. – Nie wiem skąd wzięła się taka kwota, tym bardziej że nie wiąże się z nim nadzwyczajna historia. Zazwyczaj duże kwoty osiągają pamiątki, które pochodzą od gwiazd, lub miały związek z wielkimi wydarzeniami, a tutaj nic się nie zgadza. Ja oczywiście się bardzo cieszę, że jest głośno o naszym gnieźnieńskim plastronie. Fantastyczna sprawa, że to nie była jedna osoba, a co najmniej dwie, które walczyły o tą rzecz.

Wiemy już także więcej o samej historii tej ciekawej pamiątki. Jacek Drożdż dokładnie pamięta kto go miał na sobie i dlaczego znalazł się na nim napis „Polania”. Właśnie to pozwoliło, na szybkie zweryfikowanie pierwszego posiadacza plastronu. – Bez dwóch zdań należał do Jacka Gomólskiego. Ten jest dokładnie z roku 1991, gdy „Jack” przeszedł do Gniezna z Bydgoszczy. Jacek, gdy wrócił do Gniezna, miał robione indywidualne plastrony i były to takie początki sponsoringu indywidualnego. „Polania” była właśnie takim sponsorem tego zawodnika i z tego co pamiętam ufundowała mu skórę i motocykl, stąd pojawiła się reklama firmy. Tylko on wtedy jeździł z takim napisem, stąd wiemy, że to była własność tego żużlowca. Zauważyłem także, że ten plastron jest wzorowany na tych, które miała wcześniej Polonia Bydgoszcz, gdzie Jacek jeździł. Jest tam kilka takich detali, na które wielu nie zwróci nawet uwagi. A co do samego napisu „Polania” to jest to także pierwsza marka, która pojawiła się w historii Startu na plastronie, ale uwaga – był to indywidualny patron zawodnika. Nikt inny w tym czasie nie jeździł z podobnym logotypem. A pierwszą marką, która pojawiła się na plastronach całej druzyny, była w 1998 roku marka Trilux – kończy J.Drożdż.

 

08 lipca 2024 | 17:28

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *