Znamy już werdykt Komisji Dyscyplinarnej Polskiego Związku Judo, która rozpatrywała skargę złożoną przez Karolinę Koszelę. Dotyczył karygodnego zachowania jednego z reprezentantów kraju, który groził i wyśmiewał za pośrednictwem mediów społecznościowych, znanej gnieźnieńskiej sportsmence.
„Wyrwałbym ci kłaki.” „Ubiłbym cię jak kotleta.” „I jeszcze zrobiłbym to i tamto…” – napisał pod jednym z postów zamieszczonych przez Karolinę Koszelę, polski młodzieżowy kadrowicz w judo, Dawid Mechowski (na dolnym zdjęciu). Judoka dał upust swojej agresji nie na macie, a na Facebooku, zapominając, że nie jest anonimowy, a tego typu groźby i hejt, mogą mieć przykre konsekwencje. Koszela nie czekała długo i sprawę od razu zgłosiła do krajowego związku, który rozpatrywał ją ponad trzy miesiące.
12 marca Komisja Dyscyplinarna PZJ wydała w końcu wyrok, który dziś trafił do naszej skrzynki mailowej. Była wyjątkowo łaskawa, bo skończyło się jedynie na… naganie i pouczeniu. Oto pełna treść oświadczenia:
„W dniu 12.03.2025 odbyło się posiedzenie Komisji Dyscyplinarnej podczas, której komisja udzieliła karę nagany dla zawodnika Dawida Mechowskiego, oraz pouczyła o dołożeniu starań, aby taka sytuacja nie miała miejsca w przyszłości”
Przypomnijmy, że sportowiec szybko „otrzeźwiał” ze swojego występku i zorientował się, że zrobił coś obrzydliwego. Przeprosił gnieźniankę i być może, była to okoliczność łagodząca. – Potępiamy i nie rozumiemy tego zachowania. Nie odpowiadamy za wszystkich zawodników, ale oczywiście nie możemy dopuścić, by tego typu postawy występowały wśród naszych reprezentantów – tłumaczył na gorąco PZJ.

0 komentarzy