To Orły Gniezno były dla nich inspiracją, ale teraz sami chcą pisać historię. Alpaki Gniezno zaczną wkrótce pierwszy sezon w 1.lidze, my pytamy – z jakimi nadziejami?
To będzie wyjątkowy sezon darta. W rozgrywkach 1.ligi, po raz pierwszy wystąpią dwie nasze ekipy – doświadczone już Orły, oraz nowicjusz – Alpaki. Drugą ligę pożegnały szybko, bo już w drugim sezonie przypieczętowały awans. Teraz przed nimi pojedynki z najlepszymi graczami w Wielkopolsce. Pradoksalnie Aplak może by nie było, gdyby nie inna ekipa z Gniezna. – Tak, Orły były gdzieś naszą inspiracją – nie kryje Kacper Ober, kapitan drużyny. On wraz z Patrykiem Żabką, Dawidem Kawa, Markiem Chudym, Grzegorzem Ober, Mateuszem Wawrzyniakiem i Tomkiem Narożniakiem, decydowali do tej pory o wynikach. Jak podchodzą do gry z najlepszymi w regionie? – Musimy zagrać jeszcze lepiej, bo tutaj nie ma mowy o słabych nazwiskach i drużynach. Oni potrafią rzucać i musimy jako drużyna stanowić monolit, bo można mieć indywidualności, ale nie mieć drużyny.
Rywalizacja darterów to sport wybitnie niszowy, spróbujmy zatem wytłumaczyć jak wygląda ligowa rywalizacja. Pierwsza liga jest de facto najwyższym poziomem, ponad którym w Polsce nie ma już nic. Jest jedno „ale”. Trudno mówić o wyłonieniu np. Mistrza Polski, bo każde województwo prowadzi własne mistrzostwa i nie ma tutaj żadnej „unifikacji” tytułów. Tak więc zarówno Orły, jak i Alpaki będą walczyć o prymat w Wielkopolsce. W przypadku wygranej, nie spotkają się już z nikim więcej. – Tak to na razie wygląda. Chodzi tutaj m.in o koszty. Wyjazdy pochłaniają najwięcej, a nikt na tym sporcie nie zarabia i nie chce więc wydawać za dużo.
Jak dużo trzeba trenować, by zacząć grać na poziomie ligowym? Jedni potrzebują kilku godzin dziennie, innym przychodzi to łatwiej, dodaje Ober. – Na początku sprawia to dużo zabawy, później może włączać się rutyna i niechęć, gdy nie wychodzi. Trenujemy różnie, niektórzy potrzebują go więcej, inni mniej, nie ma tu reguły. Na pewno ważna jest głowa. Tutaj jest przewaga, szczególnie gdy gramy o coś. Oczywiście zapraszamy chętne osoby, jeśli ktoś ma jakieś umiejętności, ale też ochotę na treningi, to zawsze jest mile widziany.
0 komentarzy