Trzeciej porażki z rzędu doznali dziś drugoligowi koszykarze Sklepu Polskiego MKK. Gnieźnianie przegrali jednak tym razem w „paszczy lwa”, z Decką Pelplin 80-69, choć niespodziankę czuć było przez 3/4 meczu! Świetny mecz zagrał znów Emil Rau (23).
Mało kto liczył na sprawienie sensacji w wyjazdowym pojedynku 9. kolejki z Decką Pelplin, jednak o dziwo, długo pachniało ogromną niespodzianką. Skuteczność gospodarzy kulała już od pierwszych fragmentów, gdy potrafili osiągnąć 9-punktową przewagę i po chwili ją stracić. To wyraźnie podziałało na wyobraźnię MKK, który trzymał się dzielnie fawozryzowanej ekipie, a zwieńczeniem tego było pierwsze prowadzenie w połowie 3. kwarty po celnym rzucie Emila Raua (49-50).
Na plusie utrzymywaliśmy się jeszcze przez kolejnych 180 sekund, gdy trójkę zaliczył Dariusz Wietrzyński, jednak był to nasz ostatni zryw. M.Chudy i B.Sarzało, a więc dwaj doświadczeni liderzy gospodarzy, w końcu pociągnęli cały zespół i złamali przyjezdnych. Gnieźnianie z każdą minutą zaczęli tracić dystans do Decki, bo coraz więcej rzutów zaczęło też mijać obręcz miejscowych. Wprawdzie w ostatnich trzech minutach gospodarze trafili tylko raz z akcji, wystarczyło im jednak skuteczne egzekwowanie rzutów osobistych, by dowieźć 11-punktowe zwycięstwo do końca. Szkoda, bo MKK zagrał dziś dobre trzy kwarty, czyli niemal podobnie jak przed tygodniem w Międzychodzie, gdzie również pogubił się w decydujących momentach.
Po 9 rozegranych meczach MKK jest w tej chwili na 5. miejscu, z bilansem 5-4, pozostałe ekipy rozegrają jednak dopiero jutro swoje mecze.
Decka Pelplin – Sklep Polski MKK Gniezno 80-69 (24-20, 17-18, 18-19, 21-12)
Punkty dla MKK: Rau 23 (4/8), Dobrzycki 9, Barański i Leśniczak 8, Kotwasiński i Wietrzyński 7, Kiełpiński 3, Sobkowiak i Rutkowski 2
fot. archiwum SG
0 komentarzy