Fantastycznie emocje zafundowali nam w drugim meczu II rundy play-off 2.ligi koszykarze z Gniezna i Katowic. Tym drugim do awansu potrzebne było jeszcze jedno zwycięstwo, którego nie wywieźli z naszej hali. MKK wygrał 93-90, a bohaterem został fantastyczny dziś Emil Rau (28 pkt)

Po porażce w Katowicach, chcąc liczyć się w walce o III rundę play-off, ten mecz trzeba było wygrać. Dał nam już na to nadzieje początek, który układał się dla nas idealnie. MKK choć nieznacznie, to cały czas kontrolowało przebieg wydarzeń. Po trafieniu Michała Szydłowskiego gospodarze prowadzili już 24-15, jednak od tego momentu przestaliśmy budować przewagę.

Spore problemy z celnością zaczęliśmy mieć w drugiej kwarcie, gdy po dobrym początku, przez 7 minut nie potrafiliśmy nic rzucić z akcji. Naszym problemem stała się jednak nie tylko skuteczność, ale i Łukasz Szczypka. Zawodnik rzadko się mylił i to głównie za jego zasługą, goście wyszli na najwyższe prowadzenie tuż przed przerwą 39-46.

Nic nie wiedzieliśmy za to po III kwarcie, gdy oba zespoły wzajemnie się szachowały i po dobrej końcówce gnieźnian, znów mieliśmy remis. Ostatnią partię świetnie zaczął Emil Rau, który nie bał się pojedynków jeden na jeden, a przy tym był piekielnie skuteczny. MKK znów objął kilkupunktowe prowadzenie (77-73), ale im bliżej końca, tym na tablicy coraz częściej widzieliśmy wynik oscylujący wokół remisu. Szczypka na szczęście już nie dziurawił naszego kosza, ale tę lukę wypełniali inni. U nas z kolei dalej brylował Rau, dołączył też do niego Marek Sobkowiak. Goście zaczęli mieć coraz większe problemy z celnością, za to my wytrzymaliśmy wojnę nerwów i dowieźliśmy triumf do końca

Sklep Polski MKK Gniezno – AZS AWF Mickiewicz Romus Katowice 93-90

Punkty dla MKK: Rau 28, Bednarczyk 15, Sobkowiak 12, Leśniczak 11, Kotwasiński 8, Szydłowski, Wietrzyński i Rutkowski 5, Błachowiak 4