Piłka nożna

LKS. - Mieszko 1-2
Lipno - Mieszko 2-2
Mieszko - Leszno 2-0

Żużel

Stal - Unia T. 49-41
Start - ....
Start - .....

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Zagłębie 25-34
Oleśnicą - Szczypiorniak 30-25
Piotrcovia - MKS 28-31

Futsal

Wenecja - KS 2-3
TAF - KS 5-6
KS - Bojano 4-1

Pandemia nie zatrzymała biegaczy. „To przejdzie do historii”

43.Bieg Lechitów przeszedł do historii. Niestety nie z powodów czysto sportowych, a wyjątkowej scenerii w jakiej się rozegrał. Na starcie najstarszego polskiego półmaratonu stanęło tylko około 80 osób, w tym wielka czwórka „Wiernych Lechitów”

Normalnie na starcie w historycznym Ostrowie Lednickim zameldowało by się około trzech tysięcy biegaczy. Było by tak, gdyby było „normalnie”. Pandemia całkowicie jednak odmieniła krajobraz biegowy w całej Polsce i takie imprezy jak dzisiejsza, musiały rozgrywać się w kuriozalnej formule. – Przypadkowo myśmy się oczywiście tutaj spotkali. Patrzę, na Ostrowie Lednickim są moi znajomi, postanowiliśmy sobie więc zupełnie przypadkowo pobiec do Gniezna – żartował na mecie prezydent Gniezna, Tomasz Budasz. Zrobił to pewnie nie bez przyczyny, bo imprezy biegowe sa jedynymi, które nie zostały jeszcze „odmrożone”, zupełnie nie wiedzieć czemu? Skoro można na stadion wpuścić 16 tysięcy kibiców, a do hal po tysiąc lub dwa, to dlaczego nie można pozwolić organizatorom zgodnie z wytycznymi zorganizować rywalizacji biegowej? Tego się na razie nie dowiemy.

43.edycję na przekór wszystkiemu i tak udało się rozegrać. Mała grupka największych zapaleńców biegania stanęła o 11.00 na starcie i zaliczając ulice, chodniki i ścieżki rowerowe, zameldowała się na mecie u podnóża Katedry. – Bardzo dobrze się biegło, choć tradycyjnie na tej trasie trochę wiało. Biegłem w równym tempie, trochę szybciej od moich kolegów. Mam nadzieję, że dotrwam jeszcze chociaż do 45. edycji – mówił nam jeden z „Wiernych Lechitów”, Stefan Dobak. W wydarzeniu kolejny raz wziął udział także włodarz pierwszej stolicy. Tomasz Budasz jak mówił, ma ogromną satysfakcję, że mógł być częścią tego niezwykłego biegu. – Ten bieg przejdzie do historii. Cieszę się, że mogę w tym miejscu być, z grupą osób, którzy chcą pamiętać o najstarszym polskim półmaratonie.

Organizatorzy Biegu Lechitów mają nadzieję, że to pierwsza i ostatnia impreza rozgrywana w ten sposób. Andrzej Krzyścin mimo tego cieszy się, że udało się zachować ciągłość historycznej rywalizacji. – Chcieliśmy aby i ta edycja została odnotowana w księgach. Zaprosiliśmy „Wiernych Lechitów”, podobnie jak grupkę sympatyków i zgodnie z zachowaniem wszelkich zasad sanitarnych, przepisów ruchu drogowego przebiegliśmy trasę. Super, wspaniała atmosfera i liczymy, że za rok już normalnie kilka tysięcy osób przyjedzie do Gniezna.

Przypomnijmy jeszcze, że do końca miesiąca można wziąć udział w wirtualnym Biegu Lechitów. Szczegóły można znaleźć na stronie bieglechitow.pl

20 września 2020 | 20:24

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *