Piłka nożna

LKS. - Mieszko 1-2
Lipno - Mieszko 2-2
Mieszko - Leszno 2-0

Żużel

Stal - Unia T. 49-41
Start - ....
Start - .....

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Zagłębie 25-34
Oleśnicą - Szczypiorniak 30-25
Piotrcovia - MKS 28-31

Futsal

Wenecja - KS 2-3
TAF - KS 5-6
KS - Bojano 4-1

Dłużnik wciąż nie rozliczył się ze Startem Gniezno

Lubelska.TV w dalszym ciągu nie rozliczyła się ze Startem Gniezno za internetową transmisję „na żywo” z rewanżowego meczu finałowego 2. Ligi Żużlowej. O sprawie już na początku lutego informował portal WP SportoweFakty.

Wówczas właściciel stacji Lubelska.TV Sławomir Opoka tłumaczył, że w ciągu dwóch tygodni ma zamiar rozliczyć się z klubem z Grodu Lecha. Czternaście dni minęło, a pieniędzy na koncie GTM Startu jak nie było, tak nadal nie ma.

Cały czas monituję ten temat, jestem w kontakcie z jednym z współwłaścicieli Lubelska.TV – panem Opoką. Kilkukrotnie obiecywał mi różne terminy zapłacenia tej należności. Uważam, że jak na telewizję, nie jest to zbyt duża kwota. Wynosi ona około pięć tysięcy złotych brutto – powiedział Piotr Mikołajczak, dyrektor GTM Startu Gniezno.

W związku z brakiem oczekiwanej reakcji ze strony dłużnika, włodarz klubu wysłał następne wezwanie do zapłaty. – Wczoraj (czwartek) wysłałem kolejne wezwanie do zapłaty. Ponadto kontaktowałem się z nim (Sławomirem Opoką) telefonicznie. Czekamy. Na razie płatność od września wisi i jest nieuregulowana – dodał Mikołajczak.

Opoka w rozmowie z portalem WP SportoweFakty tłumaczył, że „mocno popłynął na żużlu i teraz ma spore kłopoty”. Transmisja z finału 2. Ligi Żużlowej okazała się być nieopłacalna, mimo tego, że była prowadzona w systemie pay-per-view, a telewizja miała wsparcie sponsorskie. Opoka zapewniał na łamach wspomnianego serwisu, że Start nie ma się czym martwić. Czy oby na pewno, skoro gotówki wciąż na koncie nie ma? Do sprawy wrócimy, kiedy będziemy mogli przekazać nowe fakty.

Grafika: Facebook

23 lutego 2018 | 10:21

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *