W nieco ponad godzinę od opublikowania zaskakującej informacji o odwołaniu maratonu w Gnieźnie, internet został zalany negatywnymi komentarzami w stronę głównego organizatora i… miasta Gniezna.
Byli tacy którzy wierzyli i tacy którzy się z tego śmiali. Ci drudzy dziś wieczorem zatriumfowali, bo pierwszy w historii Gniezna maraton zanim jeszcze wystartował, już przeszedł do historii. O 19.00 główny organizator poinformował o odwołaniu szeroko komentowanej imprezy.
Nie dojdzie więc do skutku ani bieg, ani też mistrzostwa Polski w półmaratonie, które zostały już zatwierdzone przez PZLA. Na niecałe dwa miesiące przed wydarzeniem jest to więc spory problem i dla związku, ale i dla zwykłych biegaczy. Na liście do dziś było prawie 1000 nazwisk, sporo z uczestników nie tylko zaplanowała kalendarz startów w oparciu o Gniezno, ale i zarezerwowała nierzadko noclegi. Nie dziwne więc, że internet „zapłonął”.
Fala negatywnych komentarzy uderzyła zarówno w Patryka Boguckiego, będącego twarzą projektu, jak i… miasto Gniezno. Portal biegowe.pl zdecydował się na wyjątkowo mocny komentarz: „Nazwijmy rzeczy po imieniu: To gigantyczna kompromitacja organizatora i PZLA”. Jan Huruk, legenda polskich biegów, także nie przebiera w słowach: „W mieście gdzie w ciągu roku są dwa SZTANDAROWE biegi ktoś rzuca się w wir organizacji maratonu to daje do myślenia. PZLA zagrał w ciemno i oddał organizację MP nieznajomemu to było „delikatnie ” ujmując NIEPOWAŻNE”. A co pozostali sądzą?
„Sprawa może budzić kontrowersje, że debiutantom przyznaje się organizację rozegrania mistrzostw”
„Kury wyprowadzać, a nie biegi organizować”
„Pozwolenia chyba załatwiamy najpierw. Miasto jest już spalone”
„To od początku była farsa”
„Żenada. Gniezno ma u mnie dożywotnią czerwoną kartkę”
„Organizator popłynął i tylko nieudolność wyszła na światło dzienne. Jeśli ktoś ma pozwolenia i sponsorów, to dopiero ogłasza wydarzenie. Zmiana trasy już pokazywała, że nie umiano tego zrobić dobrze”
„A za rezerwację kwater też zwracacie, czy będzie się trzeba z wami dochodzić?”
„Amatorszczyzna i to pozostanie u was na wieki”
„Czy dziś jest 1 kwietnia?”
„Sześć tygodni przygotowań, 500 km w treningach,hotel zarezerwowany,a oni że BRAK ZEZWOLEŃ. Wstyd. Za organizację dożynek się weźcie a nie maratonów”
grafika: Gniezno Maraton
0 komentarzy