MKS ma prawo jeszcze chwile świętować awans do ćwierćfinału Pucharu EHF, my sprawdzamy natomiast statystyki tego obłędnego spotkania gnieźnianek w Valladolid.
Pewnie niewielu wierzyło, że na tak trudnym terenie, z tak trudnym rywalem, można odrobić stratę z własnego parkietu. A jednak! MKS mimo że zaczął koszmarnie (0-5), nie spuścił głów i we wspaniałym stylu wytrzymał wielkie ciśnienie w drugiej części. Sprawdźmy jak punktowały dziś zawodniczki.
Cichą bohaterką tego meczu jest z pewnością Nikola Szczepanik, która zagrała jedno z najlepszych spotkań w barwach żółto-czarnych, rzucając 7 goli. Tyle samo trafień zapisała na swoim koncie Malwina Hartman, po pięć rzuciły Katarzyna Cygan i niemiłosiernie poobijana Żaneta Lipok. Świetnie na kole poradziła sobie także Oliwia Kuriata (4), cenne bramki rzuciły też Justyna Świerżewska (4), Nikola Głębocka (2), oraz Magdalena Nurska i Weronika Wabińska (1). Wśród rywalek, pierwsze skrzypce grały Jimena Laguna Contreras (8) i Maria Prieto O’Mullony (7).
Na koniec jeszcze garść statystyk. MKS zakończył ten mecz z lepszymi statystykami od Valladolid, w niemal każdym aspekcie – więcej rzutów, mniej strat, więcej bramek z rzutów z 7 metra. Najważniejsza była jednak 65% skuteczność i kapitalna obrona – to dało nam upragniony awans.
0 komentarzy