Odwołanie gnieźnieńskiego maratonu jest dziś jednym z głównych tematów Komisji Sportu, która trwa właśnie w hali im. M.Łopatki. Radni wyrazili zaniepokojenie złym „klimatem” wokół miasta, w związku z tym wydarzeniem.
Szum, który trwa od wczoraj w związku z odwołaniem pierwszego maratonu w Gnieźnie, jest jednym z tematów Komisji Sportu. Radni są zaniepokojeni tym wszystkim, co właśnie wydarzyło się wokół imprezy, a co rykoszetem uderzyło w samo miasto. – Jako komisja musimy zwrócić się z pytaniami, co organizator zrobił, by ta impreza się w ogóle odbyła – zaczął radny, Tomasz Dzionek. – Mamy negatywne odium, które teraz rzutuje na wszystkich. Nie zasługujemy jako miasto być tak krytykowanym. Czy ta impreza była zabezpieczona finansowo? – pytał z kolei retorycznie Stanisław Dolaciński, przewodniczący komisji.
Co z pieniędzmi, które były rezerwowane na ten cel? – padło z kolei pytanie z sali. Prezydent Tomasz Budasz szybko wytłumaczył, że nie będą one przesunięte na inne sportowe cele, lub do innych klubów. – Pieniądze nie pójdą na nic innego. To nie są środki, które mieliśmy zaplanowane wcześniej, my je zabraliśmy z innych celów.
Więcej o odwołanym maratonie i jego kulisach, już dziś wieczorem na naszych łamach.
0 komentarzy