Piłka nożna

LKS - Mieszko 0-1
Mieszko - Nielba 0-1
Victoria - Mieszko 0-0

Żużel

Start - Unia 48-42
Unia - Start 51-38
Start - Kolejarz 53-37

Koszykówka

Tarnovia - MKK 67-72
MKK - Energa 73-63
Trefl - MKK 61-71

Piłka ręczna

MKS - SPR 26-19
Hagard - Szczypiorniak 34-27
Energa - MKS 24-36

Futsal

Team - KS 6-3
KS - Wiara Lecha 3-8
Dragon - KS 9-2

Sam Masters jest zachwycony Gnieznem

Sam Masters zdecydował się zostać w Gnieźnie na kolejny sezon, choć jak przyznaje „miał kilka dobrych ofert” na stole. W ciepłych słowach wypowiada się o pierwszym sezonie w Starcie.

Australijczyk był w tym sezonie jedną z najjaśniejszych postaci w zespole, choć nie był to jego najlepszy rok w karierze. Mimo to, Start mógł liczyć na punkty tego zawodnika, a on sam zdecydował się podpisać kontrakt na kolejny sezon. Jak przyznaje w rozmowie z WP Sportowefakty.pl, w Gnieźnie pierwszy raz poczuł się „zadomowiony”. Dlatego odrzucił inne propozycje. – Miałem kilka ofert i to naprawdę dobrych, ale mam już trochę dość tego, że co sezon muszę zmieniać klub. Nigdy nie czułem się w Polsce tak zadomowiony, więc mam nadzieję, że w Gnieźnie uda mi się zostać na kilka lat, jeśli tylko wszystko będzie układało się dobrze. Ja staram się trzymać jednego klubu, czego przykładem jest siedem lat w Wolverhampton Wolves, czy osiem lat w Edinburgh Monarchs.

Masters z pewnością chciałby zapomnieć o finiszu rozgrywek, gdy w Rzeszowie doznał podwójnej kontuzji. Jedna z nich okazała się wyjątkowo nieprzyjemna. – Tak, to był kiepski koniec sezonu dla mnie. Nie dość, że doznałem złożonego złamania kciuka, to jeszcze poważnie poparzyłem pośladki, co było jedną z najgorszych kontuzji, jakie miałem. Wszystko już się zagoiło, ale w najbliższym czasie nie będę modelką w bikini – dodaje.

19 grudnia 2023 | 08:08

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *