Piłka nożna

Mieszko - Ostrovia 5-1
Mieszko - Ostrów 3-2
Mieszko - Śrem 1-3

Żużel

Start - Unia 48-42
Unia - Start 51-38
Start - Kolejarz 53-37

Koszykówka

MKK - Sopot 77-70
TS Basket - Gorzów 96-85
Elbląg - MKK 74-71

Piłka ręczna

MKS - Valladolid 33-34
MKS - Elbląg 32-33
MKS - Lublin 32-34

Futsal

Gostyń - KS 4-6 (PP)
Gdańsk - KS 7-5
Dragon - KS 9-2

To oni podali kluczowe ustawienia stalowcom

Czy w dzisiejszym speedway’u można jeszcze czymś zaskoczyć rywala? Wypowiedź po meczu Marcina Nowaka (Stal Rzeszów), w zasadzie rozwiewa te wątpliwości. To byli zawodnicy Startu „rozpracowali” gospodarzy i ich sugestie okazały się idealnie trafione.

Czerwono-czarni szybko zostali sprowadzeni z chmur na ziemię, w pierwszym finałowym meczu. „Żurawie” okazały się zespołem niemal kompletnym, który obnażył wszystkie luki w składzie gospodarzy. Co więcej, to Stal wyglądała tak, jakby znała szyfr do zamka przy Wrzesińskiej i kontrolowała w pełni przygotowanie nawierzchni toru. To co nasi toromistrzowie przygotowali, a co miało być atutem miejscowych, okazało się kapiszonem na rywala.

To była niespodzianka? – pytał retorycznie Marcin Nowak. Były zawodnik Startu ucieszył się, gdy zobaczył warunki, w jakich przyjdzie zmierzyć się jego zespołowi w pierwszym finale. Czuł, że to co ma pod stopami, będzie idealnie pasowało jemu i jego kolegom. – Przecież ja tu wszedłem na tor i od razu wiedziałem, że powinno być lepiej niż w fazie zasadniczej. Wtedy było naprawdę twardo, teraz była fajna nawierzchnia do ścigania się. Tylko to nie jest tak, że tor zawsze będzie taki sam, bo z biegiem sezonu wszystko się zmienia, wysypuje się materiał, na torze tworzą się koleiny, które coraz trudniej wyrównać. Więc on zawsze będzie nieznacznie inny. Wyjeżdżając na próbę toru miałem dwie opcje w głowie, jedna z nich idealnie się sprawdziła, a wszystko to potwierdził Peter Kildemand. Też zna doskonale warunki tutaj i razem stwierdziliśmy, że mamy niemal te same odczucia. To my w zasadzie zasugerowaliśmy reszcie co robimy, aby było dobrze i wszyscy się do tego dostosowali – zakończył jeden z liderów stalowców.

Rewanż w Rzeszowie już w najbliższą sobotę. Odrobienie strat wydaje się karkołomnym zadaniem, jednak nie można przekreślać czerwono-czarnych. Mają na to aż piętnaście biegów.

05 października 2023 | 20:53

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *