Do rozpoczęcia sezonu jeszcze sporo czasu, czas jednak sprawdzić, jak wygląda sprzedaż karnetów na domowe mecze Startu. Kibice czekają, czy święta zmobilizowały ich do zakupów?
Od kilku tygodni trwa sprzedaż stałych wejściówek na mecze Startu przy Wrzesińskiej. W tym czasie było kilka niewiadomych, w postaci np. liczby ligowych drużyn (dalej nie wiadomo, czy wystartuje Polonia Piła), ale też świąteczny okres, w którym kibice chętnie kupowali karnety od choinkę.
Średnio w minionych latach Start sprzedawał od pięciuset, do tysiąca na sezon. To osoby, które jednej strony chciały nieco zaoszczędzić na całorocznym oglądaniu żużlowców przy Wrzesińskiej (z reguły było to jedno darmowe spotkanie), z drugiej, chciały być ze swoją drużyną na dobre i złe. Wtedy była to jednak 1.liga i dużo atrakcyjniejsi rywale. Jak sytuacja wygląda dziś? – Karnety sprzedają się, choć z oczywistych względów nie są to liczby tak wysokie jak w latach ubiegłych. W tej chwili nie przekroczyliśmy liczby 200 kart, choć pamiętajmy, że dużo z tych wejściówek sprzedaje się przed sezonem. Mam nadzieję, że do końca marca zbliżymy się do wyniku z lat poprzednich, co byłoby satysfakcjonujące – tłumaczy Radosław Majewski, rzecznik prasowy Startu.
0 komentarzy