Spory niedosyt może odczuwać Szczypiorniak, który dziś był bliski pokonania wicelidera tabeli z Konina. Zwycięstwo wypuścił dopiero w ostatnich 180 sekundach.
Po pierwszej połowie nic nie wskazywało na to, że gnieźnianie ten mecz przegrają. Start tylko po pierwszym golu w meczu prowadził 1-0, później już prowadzenie objął Szczypiorniak i do końca pierwszej części go nie oddał. Duża w tym zasługa najlepszego snajpera gnieźnian Mateusza Kożanowskiego, który rzucił do przerwy sześć goli. Wilki prowadziły dwoma trafieniami i aż do 51.minuty goście nie mogli przejąć inicjatywy. Wszystko rozsypało się w ostatnich minutach, gdy czerwoną kartkę otrzymał Przemysław Gadecki, a Szczypiorniak tracił gola za golem, sam nie odpowiadając. Start trafił sześciokrotnie i zamknął wynik meczu z trzybramkową przewagą.
Szczypiorniak Bank Spółdzielczy Gniezno – Start Konin 19-22 (10-8)
Bramki dla Szczypiorniaka: Kożanowski 10, Stempuchowski i Gadecki 3, Kniaź, Kaczmarek i Ostrowski 1
0 komentarzy