Piłka nożna

Mieszko - Ostrovia 5-1
Mieszko - Ostrów 3-2
Mieszko - Śrem 1-3

Żużel

Start - Unia 48-42
Unia - Start 51-38
Start - Kolejarz 53-37

Koszykówka

MKK - Sopot 77-70
TS Basket - Gorzów 96-85
Elbląg - MKK 74-71

Piłka ręczna

MKS - Valladolid 33-34
MKS - Elbląg 32-33
MKS - Lublin 32-34

Futsal

Gostyń - KS 4-6 (PP)
Gdańsk - KS 7-5
Dragon - KS 9-2

Supersnajperka MKS-u chce wygrania ligi z MKS-em

Magdalena Nurska to jedna z nowych twarzy MKS PR Urbis Gniezno. Snajperka świetnie wkomponowała się w drużynę, bo w każdym spotkaniu bramki zdobywa jak na zawołanie. Dlaczego wybrała ofertę działaczy z Gniezna?

To jest zdecydowanie największy transfer w historii MKS-u. Działacze ściągnęli do Gniezna trzykrotną królową strzelczyń zaplecza Superligi, która ma dać jeszcze większą jakość w ataku podopiecznym Roberta Popka i Romana Solarka. I już od samego początku Nurska udowadnia, że nie zapomniała jak dziurawi się bramkę rywalek. Podczas dwóch ostatnich turniejów była najskuteczniejszą snajperką MKS-u, pomimo tego, że z nowym zespołem trenuje od miesiąca. Co ją skłoniło, aby przenieść się do Gniezna? – Przyjechałam do Wielkopolski trzy lata temu ze względu na mojego męża. Grałam ostatnio w Poznaniu, jednak to nie spełniło moich oczekiwań, więc postanowiłam dokonać zmiany. Gniezno wydawało mi się najlepszą opcją. Dlaczego? Przez ostatnie trzy lata jest to drużyna, która wykonała największy postęp i najbardziej się rozwinęła w lidze. Zawodniczki grają coraz lepiej, klub jest coraz prężniejszy i jest klimat. To widać i czuć. Dlatego nie miałam obiekcji, aby przyjąć ofertę MKS-u. Jest też tutaj jeden z najładniejszych obiektów w lidze – mówi naszemu portalowi.

Nurska podkreśla, że drużyna bardzo dobrze ją przyjęła i od samego początku znalazła wspólny język z nowymi koleżankami z boiska. Nie chce jednak śrubować indywidualnych statystyk, a w tym sezonie skupić się bardziej na grze zespołowej. – Czuję się w drużynie bardzo dobrze, dogadujemy się od samego początku i mamy podobne ambicje. Może nasze zgranie nie jest jeszcze idealne, ale to przyjdzie z czasem. Po raz pierwszy nie mam żadnych celów indywidualnych, nie zależy mi na hurtowym zdobywaniu bramek, a chcę z tym zespołem wygrać ligę. Byłam trzykrotnie królową strzelczyń, więc nie muszę znów zdobywać tej korony. Chcę grać bardziej zespołowo. Czuję, że mamy duży potencjał i ten sezon będzie bardzo ekscytujący. Jesteśmy świetnie przygotowane do pierwszego meczu i już nie mogę się doczekać inauguracji z Samborem.

Przypomnijmy, że inauguracja nowego sezonu z udziałem MKS już w najbliższą sobotę przy Sportowej. MKS zmierzy się z ubiegłorocznym triumfatorem ligi, Samborem Tczew. Początek o 19.00.

20 września 2021 | 19:45

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *