Piłka nożna

Mieszko - Ostrovia 5-1
Mieszko - Ostrów 3-2
Mieszko - Śrem 1-3

Żużel

Start - Unia 48-42
Unia - Start 51-38
Start - Kolejarz 53-37

Koszykówka

MKK - Sopot 77-70
TS Basket - Gorzów 96-85
Elbląg - MKK 74-71

Piłka ręczna

MKS - Valladolid 33-34
MKS - Elbląg 32-33
MKS - Lublin 32-34

Futsal

Gostyń - KS 4-6 (PP)
Gdańsk - KS 7-5
Dragon - KS 9-2

Przed „Pepliną” żmudna rehabilitacja

Robert Pepliński rozpoczął rehabilitację po ubiegłotygodniowej operacji kontuzjowanej nogi. Do gry prędko nie wróci

Zawodnik Mieszka przypomnijmy, nabawił się kolejnej kontuzji kolana w końcówce minionego sezonu w Policach. Po wyskoku w powietrze upadł i już wiedział, że nie jest dobrze. Usłyszał o najgorszej z możliwych diagnoz: zerwane więzadła krzyżowe przednie i uszkodzona łąkotka. W ubiegłym tygodniu odbyła się operacja i jak już wiemy, wszystko się udało. Teraz zawodnika czeka długa i żmudna rehabilitacja. – Operacja się udała, łąkotka została zszyta i pozostaje mi teraz cierpliwie rehabilitować nogę. Na szczęście opuścił mnie już ból, bo zaraz po operacji był nie do zniesienia. W tej chwili zacząłem zabiegi pod okiem fizjoterapeuty Norberta Synorackiego i cierpliwie będę czekał na pierwsze efekty – mówi nam piłkarz. 

Wiadomo już, że Robert Pepliński na boisko nie wróci szybciej niż na rundę wiosenną rozgrywek. Nie chce ryzykować odnowienia kontuzji.

17 sierpnia 2021 | 12:01

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *