Powody do zadowolenia może mieć Aseko Orzeł Gniezno. Do treningów wrócił jeden z liderów drużyny, Arkadiusz Szymański (na zdj. po lewej)
Po ponad dwóch miesiącach do ścigania wraca Arkadiusz Szymański. Zawodnik przypomnijmy doznał złamania ręki w trakcie domowego meczu z Szawerem Leszno. Po kontuzji nie ma już ani śladu, bo zawodnik zakończył rehabilitację i po raz pierwszy wznowił treningi. Dla Orła to świetna informacja, bo drużynę już niedługo czeka najważniejsza faza sezonu czyli play-offy. „To nas bez wątpienia szalenie mocno cieszy, a jednocześnie sprawia, że na play-offy Aseko Orzeł Gniezno będzie mocniejszy” – pisze klub za pośrednictwem mediów społecznościowych.
0 komentarzy