Do Gniezna przyjechał były wirtuoz hokeja na trawie nazywany „Maradoną” tej dyscypliny. To Pakistańczyk Shahbaz Ahmed, który poprowadził trening dla ponad 70 młodych graczy z Gniezna, Rogowa i Swarzędza.
Shahbaz Ahmed to jeden z najpopularniejszych hokeistów na trawie na świecie. Dziś 51-latek jest już na zasłużonej „sportowej emeryturze” i aktualnie zasiada w zarządzie Światowej Federacji Hokeja na Trawie (FIH). Jednak jeszcze jakiś czas temu zachwycał swoim talentem i umiejętnościami fanów hokeja na trawie na całym świecie.
Działacz przyleciał do Polski na PZHT i zjawił się tylko w dwóch miastach – Poznaniu (w miniony piątek) i dziś w południe w Gnieźnie. Na stadionie im. Alfonsa Flinika w Gnieźnie przez półtorej godziny opowiadał i podpowiadał młodym graczom o technicznych szczegółach tej gry. – Co ciekawe przez 25 lat grałem przeciwko Polakom, ale nigdy nie miałem okazji odwiedzić waszego kraju. Macie dobry program szkolenia młodych graczy i na pewno będą z tego efekty. A co mogę podpowiedzieć młodym hokeistom? Nie mogę poprowadzić jakiegoś rozbudowanego treningu przez 1,5 godziny, ale mogę zainspirować ich, zmotywować. Widzą mnie w internecie, na Facebooku, a teraz mają okazję zobaczyć na żywo – mówił naszemu portalowi gość z Pakistanu.
Shahbaza Ahmeda pamięta jeszcze z boiska Rafał Grotowski, trener Stelli. Dla niego była to też okazja do wspólnych wspomnień. – Dziś rano wspominaliśmy nasze pojedynki na MŚ w Utrechcie i Kuala Lumpur. Był czarodziejem, miał niebywałą technikę indywidualną i świetną osobowość. Chcemy promować naszą dyscyplinę wykorzystując takie właśnie znane postaci. Co prawda Ahmed ma już 51 lat, ale potrafi pokazać w jakim iść kierunku, na co położyć nacisk.
Prócz treningu hokeiści mieli też okazję przejść darmowe testy sprawnościowe, pod okiem wykwalifikowanych trenerów.
0 komentarzy