Piłka nożna

Mieszko - Ostrovia 5-1
Mieszko - Ostrów 3-2
Mieszko - Śrem 1-3

Żużel

Start - Unia 48-42
Unia - Start 51-38
Start - Kolejarz 53-37

Koszykówka

MKK - Tarnowo Podg. 81-85
TS Basket - Gorzów 96-85
Elbląg - MKK 74-71

Piłka ręczna

MKS - Valladolid 33-34
MKS - Elbląg 32-33
MKS - Lublin 32-34

Futsal

KS - Lębork 3-1
Gostyń - KS 4-6 (PP)
Dragon - KS 9-2

Michał Steinke: „Aby nikt z nas nie odfrunął”

Nie można było wymarzyć sobie lepszego ligowego startu w wykonaniu biało-niebieskich. Mieszko wygrał w piątek w Środzie Wielkopolskiej 1-0 udowadniając, że nie tylko „na papierze” kadra gnieźnieńskiego zespołu wygląda imponująco. Jak pierwsze 90 minut tego sezonu ocenia kapitan Mieszka Michał Steinke?

Hubert Maciejewski/SportoweGniezno.pl – Michał raz jeszcze gratulacje. Wymarzona inauguracja i to na piekielnie trudnym terenie.

Michał Steinke/Mieszko Gniezno – Na pewno było wiele znaków zapytania jak to będzie wyglądać od początku. Mamy nazwiska, ale zespołu nie da się zgrać w 3 tygodnie. Chcielismy w zasadzie aby tylko jak to się mówi „przepchnąć” ten mecz i udało się. A czy liczyliśmy? Po to się trenuje i robi wszystko by wygrywać, a że nie jesteśmy jeszcze zgrani to nie ma teraz znaczenia. Liczą się 3 punkty.

To dobre spoiwo tej nowej ekipy na kolejne dni i tygodnie.

Na pewno. Mówi się, że nic tak nie buduje drużyny jak wyniki. I przy okazji jest też dobra atmosfera.

Zdradź proszę, co powiedzieliście sobie w szatni po zakończeniu meczu.

Powiedzieliśmy sobie, aby nikt przez przypadek „nie odfrunął”. To dopiero pierwszy mecz i pierwsze punkty i mamy tylko robić swoje. Wierzę, że wyniki będą pozytywne i atmosfera będzie jeszcze lepsza. 

Trener Bekas mówił o „wielkiej niewiadomej”, Ty powtarzasz teraz to samo. Ale czy to jest zwykła skromność, czy Polonia po prostu niczym Was nie zaskoczyła? 

Wiedzieliśmy co chcą grać i udało nam się zneutralizować ich najgroźniejsze punty. Sam mecz był wyrównany, a ja się cieszę, że zagraliśmy na zero z tyłu. Polonia miała oczywiście swoje sytuacje, ale to budujące, że nie daliśmy sobie nic strzelić. Na pewno mocni jesteśmy w stałych fragmentach gry i to wykorzystaliśmy. Jeden z nich dał nam gola. 

No ale ja zdążyłem wczoraj wyczytać, że już po pierwszej kolejce widzą w Was faworyta ligi. Nie za szybko? Najgorsze co mogło by nas spotkać, to próba pompowania balona.

Wszędzie gdzieś się coś słyszy. Na pewno na papierze nie jesteśmy słabi, jeżeli będziemy  konsekwentnie wykonywać swoją pracę to powinno być dobrze, ale na razie nie mówimy o żadnym awansie. Po prostu grajmy swoje, a tabela wszystko pokaże. W czerwcu spojrzymy na nią i zobaczymy co osiągnęliśmy. 

Przed nami gnieźnieńska inauguracja i na pewno chcecie się dobrze „przywitać” z miejscowymi kibicami dobrym wynikiem.

Na pewno na to liczymy. Liczę, że tak jak jeszcze niedawno dużo kibiców przychodziło na trybuny, tak i będzie podobnie tym razem. Piłka jest dla kibiców i po to gramy, aby ich cieszyć. Zapraszam gorąco w sobotę na Strumykową!

Dziękuję bardzo za rozmowę

04 sierpnia 2019 | 15:28

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *