Piłka nożna

Mieszko - Ostrovia 5-1
Mieszko - Ostrów 3-2
Mieszko - Śrem 1-3

Żużel

Start - Unia 48-42
Unia - Start 51-38
Start - Kolejarz 53-37

Koszykówka

MKK - Tarnowo Podg. 81-85
TS Basket - Gorzów 96-85
Elbląg - MKK 74-71

Piłka ręczna

MKS - Valladolid 33-34
MKS - Elbląg 32-33
MKS - Lublin 32-34

Futsal

KS - Lębork 3-1
Gostyń - KS 4-6 (PP)
Dragon - KS 9-2

Młodzieżowcy z Koszalina też lepsi od Mieszka (relacja)

Mieszko Gniezno nie ma zamiaru zwalniać tempa swej fatalnej serii i znów dał się ograć u siebie. W tym przypadku nie boli jednak sama porażka, co fakt z kim przegraliśmy. Bałtyk Koszalin wystawił dziś w Gnieźnie w podstawowym składzie… 7 młodzieżowców, a i tak triumfował 2-1 (1-0)

Jak nie teraz to kiedy?  – usłyszałem od jednej z osób tuż przed pierwszym gwizdkiem. Pytanie miało sens, bo Bałtyk przysłał do Gniezna niemal drużynę młodzieżową. W wyjściowym składzie było ich aż siedmiu i można było odnieść wrażenie, że już przed pierwszym gwizdkiem karty zostały rozdane. Piłkarze Mieszka są jednak w ostatnich tygodniach w takiej anty-formie, niczym niewytrenowany pięściarz. Po każdym mocniejszym ciosie lądują od razu na deskach. Tak było przed tygodniem w Gdyni, tak było i dziś z Bałtykiem, który nie musiał wypruwać sobie żył, by trafiać do siatki. Obrona była tak dziurawa, że zapraszała wręcz napastników gości do harców w polu karnym, choć początek mógł narobić nam apetytu. 

Biało-niebiescy zaczęli ten mecz z dużym animuszem, chcąc szybko ustawić przeciwnika w „kącie”. Grali dużo z pierwszej piłki, szybko i z pomysłem i wszystko czego brakowały w pierwszym kwadransie to wykończenia. Podobać mógł się jeden z dwóch debiutantów (drugi to bramkarz Jakub Woźniak) – Łukasz Bogajewski – który grał niezwykle ambitnie i zostawił po sobie dobre wrażenie. Wystarczył jednak moment zawahania w obronie i już po kwadransie goście mogli prowadzić. Paweł Łysiak otrzymał idealne podanie z prawej strony boiska, jednak strzelił na tyle łatwo, że debiutujący dziś w naszej bramce Jakub Woźniak nie miał problemu z obroną. Dobra sytuacja na tyle podziałała na Bałtyk, że gra się wyrównała, choć w 30 minucie znów dwukrotnie zakotłowało się pod bramką gnieźnian i cudem nie straciliśmy gola. 

Jednak co się odwlecze…. Obrona Mieszka po kilkudziesięciu sekundach postanowiła sprezentować trafienie gościom. Sprawiający nam najwięcej problemów Paweł Łysiak otrzymał w polu karnym piłkę za darmo i widząc wysuniętego nieco od bramki Jakuba Woźniaka przelobował naszego goalkeepera. Na wyrównanie sie nie zanosiło, bo mieszkowcy ciągle mieli problem z wycelowaniem piłki w światło bramki. Najlepsze okazje mielismy po stałych fragmentach gry, jak choćby w 35 min. gdy strzał z rzutu rożnego Mateusza Ławniczaka z największym trudem wybronił Oskar Pogorzelec. Nie minęło jednak kilkanaście sekund, a znów Bałtyk mógł skarcić gospodarzy. Szybko kontratak spowodował, że Łysiak stanął oko w oko z naszym bramkarzem, ale strzelił na tyle nieudolnie, że jeden z obrońców Mieszka zdążył wybić piłkę niemal z linii bramkowej. Przed przerwą dwukrotnie jeszcze napędził Bałtykowi strachu Adam Konieczny, ale za pierwszym razem jego strzał głową wyłapał bramkarz, a po chwili został sfaulowany w polu karnym, jednak sędzia nie dopatrzył się niczego nieprzepisowego. 

Bałtyk najgroźniejszy był w szybkich kontrach, co potwierdził raz jeszcze w 52 minucie, gdy obrońcy Mieszka dali zbyt wiele swobody rywalom. Dodatkowo Adrian Kaliszan potknął się w polu karnym, więc Łysiak jak na tacy wyłożył piłkę do Huberta Górki i było 0-2.  Adam Konieczny  znów próbował mobilizowac swoich kolegów, dodawać im otuchy, jednak w tym meczu stać nas było tylko na honorowe trafienie. W 62 minucie Krzysztof Wolkiewicz huknął odbitą przez bramkarza piłkę i zrobił to tak precyzyjnie, że ta wylądowała pod samą poprzeczką. Na więcej nie było nas tego dnia stać i Mieszko doznał piątej porażki z rzędu. Piątą pozycję w tabeli jednak obroniliśmy, bo niespodziewanej porażki u siebie doznała także Polonia Środa Wielkopolska.

Kolejny mecz 1 czerwca w Jarocinie z Jarotą.

29 maja 2019 | 21:17

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *