Piłka nożna

Mieszko - Ostrovia 5-1
Mieszko - Ostrów 3-2
Mieszko - Śrem 1-3

Żużel

Start - Unia 48-42
Unia - Start 51-38
Start - Kolejarz 53-37

Koszykówka

TS Basket - Konin 92-80
MKK - Zgierz 87-71
Gdańsk - MKK 86-75

Piłka ręczna

Szczypiorniak - Wrocław 31-22
Środa WLkp. - Szczypiorniak 31-33
MKS - Piotrcovia  34- 28

Futsal

KS - Białystok 1-1
Gdańsk - KS 7-5
Dragon - KS 9-2

Jarota: „Macie drużynę, która nie jest żadnym beniaminkiem”

Mieszko śrubuje rekord na własnym boisku, który w tej chwili wynosi 911 dni bez porażki. Jarota Jarocin nie zdołała popsuć fantastycznej statystyki i przegrała wczoraj przy Strumykowej 3-2. Co o meczu powiedzieli naszemu portalowi trenerzy obu zespołów?

Marek Nowicki/Trener Jaroty – Mieszko wygrał zasłużenie i nie mam z tym problemu. Zagraliśmy dobre spotkanie i możemy żałować, że mieliśmy w tym sezonie kilka podobnych, gdzie minimalnie przegraliśmy. Mamy młodą drużynę i niestety trudno jest się ustrzec błędów. Brak koncentracji, błędy w ustawieniu, spóźnienia w reakcji – to wszystko złożyło się na porażkę. Strzeliliśmy 2 bramki na wyjeździe co jest plusem, ale straciliśmy jedną więcej i to jest problem. Kadrowo nie mamy co się równać z Mieszkiem, graliśmy jednak otwartą piłkę i mieliśmy szansę na remis. Powiedzmy wprost. Macie drużynę, która nie jest żadnym beniaminkiem, bo nie jest to zespół, który jest nieznany i złożony z młodych graczy. Grają tutaj doświadczeni piłkarze, którzy grali w wyższych ligach, więc określenie „beniaminek” jest tylko techniczne.

Mariusz Bekas/Trener Mieszka – Trzeba powiedzieć, że Jarota tylko w dwóch meczach straciła w tym sezonie więcej goli – w Gdyni i Koszalinie. Resztę spotkań przegrywał minimalnie lub wygrywał. Widać, że to dobry zespół, dobrze zorganizowany w defensywie. Zaskoczył nas zresztą już w pierwszym stałym fragmencie gry, gdzie wpakowaliśmy sobie sami piłkę do bramki. Udało nam się jednak szybko podnieść, kreowaliśmy grę i było dużo sytuacji. Dla kibiców było to na pewno fajne spotkanie ze sporą dawką sytuacji, z jednej i drugiej strony. Cieszymy się, że nadal strzelamy sporo i kreujemy akcje. Mocno wierzymy, że pozostaniemy do końca w górnej części tabeli. Ale jest to zasługa pracy na treningach i mam nadzieję, że znów kibice nas wesprą podczas ostatniego meczu jesieni w sobotę u siebie.

11 listopada 2018 | 22:57

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *