Start 1954 Gniezno po raz pierwszy na wiosnę nie dał rady rywalowi. Mimo gry na stadionie w Gnieźnie przegrał w wyjazdowym spotkaniu z LKS Rogowo 5:6.
Mecz szybko został otworzony przez zespół z Rogowa uderzeniem Tomasza Bembenka po krótkim rogu. Chwilę później to Start prowadził już 2:1 po bramkach Marcina Grotowskiego i Pawła Tubackiego. Wynik pierwszej połowy ustaliła kolejna wymiana ciosów między obiema drużynami. W drugą część spotkania lepiej weszła drużyna gospodarzy za sprawą Maksymiliana Koperskiego, który najpierw wykorzystał rzut karny, a potem krótki róg. Gdy najpierw na 5:3 wynik podwyższył Eryk Bembenek, a później na 6:3 po kolejnym karnym rzucie rożnym Przemysław Bernard, można było pomyśleć, że jest już po meczu. Startowcy jednak się nie poddali, ale bramki Tubackiego i Zielińskiego nie wystarczyły i ostatecznie czerwono-czarni przegrali to spotkanie.
LKS Rogowo – UKH Start 1954 Gniezno 6:5 (2:3)
Tomasz Bembenek (’4), Bosacki (’19), Koperski (’42k, ’45), Eryk Bembenek (’57), Bernard (’65) – Marcin Grotowski (’5), Tubacki (’11, ’66), Jarzyński (’22), Zieliński (’68)
0 komentarzy