Dłuższa przerwa od piłki ręcznej powoli dobiega końca. Już w tę niedzielę MKS PR Urbis Gniezno zmierzy się na wyjeździe z ósmą drużyną ligi – MTS Kwidzyn.
Po ostatniej wygranej z pierwszą drużyną tabeli – SMS ZPRP II Płock – zawodniczki z Pierwszej Stolicy zajmują trzecie miejsce, tracąc zaledwie trzy punkty do liderek. To świetny wynik, szczególnie jak na beniaminka. Po niedzielnym spotkaniu ta pozycja może jeszcze ulec poprawie, gdyż w meczu na szczycie zmierzą się liderki z Płocka oraz ChKS Łódź – wiceliderki. Któraś z drużyn straci więc punkty. Gnieźnianki mogą dzięki temu – przy wygranej – wskoczyć na drugą pozycję w tabeli. Zadanie nie będzie jednak łatwe. Przeciwnikiem MKSu będzie wprawdzie dopiero ósma drużyna ligi, lecz z potencjałem i ochotą na znacznie wyższe miejsce. Co więcej, 12 z 16 punktów MTS zdobył właśnie u siebie.
Ostatnie spotkanie tych drużyn zaczęło się świetnie dla MKSu, który po 9 minutach prowadził aż 6:0. Wysoka przewaga gnieźnianek topniała jednak z minuty na minutę i ostatecznie podopieczne duetu trenerskiego Popek-Solarek wygrały zaledwie 24:22. W świetnej formie była wtedy Joanna Różańska, zdobywczyni 9 bramek. Taka forma najlepszej strzelczyni MKSu przydałaby się również w niedzielę. Szczególnie, że drużyna z Kwidzyna będzie podwójnie zmotywowana na najbliższy mecz. Nie tylko by odkuć się za wyjazdową porażkę, ale też by zapomnieć o ostatniej przegranej z SMSem ZPRP I Płock aż 37:26. Czy MTSowi uda się zrehabilitować, czy jednak MKS utrzyma czołową pozycję w tabeli? Przekonamy się już w niedzielę. Początek spotkania o godzinie 13:30.
Fot.: Mateusz Fąfara, MKS PR Urbis Gniezno
0 komentarzy