W piątek komunikat wydał zespół ds. Licencji dla Klubów Ekstraligi Żużlowej oraz I i II ligi. Poinformowano, że w dniu 6 grudnia podjęto decyzję o przyznaniu GTM Start Gniezno licencji warunkowej. Podobne licencje otrzymało sześć innych klubów z Nice 1. Ligi Żużlowej.
Na licencję zwykłą załapał się jedynie Lokomotiv Daugavpils. Dlaczego takowa nie przypadła klubowi z Gniezna? Na szczęście nie chodzi o finanse. Z tymi w GTM Start jest bardzo dobrze – działacze pochwalili się, że zakończyli sezon na plusie i pozytywnie przeszli audyt.
– Główna Komisja Sportu Żużlowego nie argumentuje, dlaczego przyznaje licencję warunkową. My domyślamy się, że chodzi o kwestię wykonania band absorpcyjnych, musimy je mieć do połowy prostej. Wszystkie bandy będą modyfikowane w marcu – powiedział Rafael Wojciechowski, menadżer Car Gwarant Startu Gniezno.
Wydaje się, że pozostałe kluby mają ten sam problem, co gnieźnianie. – Przypuszczam, że właśnie dlatego większość klubów otrzymuje licencje warunkowe. Z grona pierwszoligowców licencję zwykłą otrzymał tylko Lokomotiv Daugavpils. Być może Łotysze posiadają takie bandy – podsumował Wojciechowski.
Fot. Tomasz Kordys
0 komentarzy