Piłka nożna

Kobyla Góra - Mieszko 0-6
Międzychód - Mieszko 1-2
Mieszko - Śrem 2-0

Żużel

Start - Kolejarz 60-30
Polonia - Start - 53-37
Start - Polonia 45-45

Koszykówka

MKK - Kutno 93-85
Toruń - MKK 80-68
Gdynia - MKK 58-88

Piłka ręczna

Elbląg - MKS 23-32
Szczypiorniak - Włoszakowice 34-28
MKS - Kobierzyce 28-20

Futsal

KS - Gdańsk 4-4
Poznań - KS 6-2
Białystok - KS 10-3

Kiedyś niemile widziany, dziś może być zbawieniem

Dawid Radomski ma być obok Tomka Bzdęgi i Michała Steinke jednym z liderów nowej drużyny. Piłkarz podpisał kontrakt na samym końcu, bo długo nie było wiadomo, czy klub będzie na niego stać.

Wydawało się, że transfer Dawida Radomskiego to marzenie ściętej głowy i nie będzie on w ogóle możliwy z wielu względów. Po pierwsze zawodnik był na testach w Podhalu Nowy Targ, po drugie – klub wydał przecież sporo pieniędzy na inne transfery. Z testów nic nie wyszło, a i kasa na piłkarza się znalazła. Radomski nie narzeka, że wylądował przy Strumykowej. – Cieszę się, że jestem w klubie i że ten mnie chciał – mówi nam nowy nabytek Mieszka. – Był przecież taki okres, że byłem niemile widziany. Byłem na testach w Podhalu, gdzie sporo zainwestowała firma Wojas i jest tam tworzony duży projekt. Nie będę opowiadał w szczegółach, ale nie wyszło przez małe nieporozumienie z trenerem. W międzyczasie dostałem propozycję z Mieszka i cieszę się, że wracam do drużyny, w której pojawiło się także kilku ciekawych graczy. A, że ktoś pomyśli, że jestem tutaj bo gdzie indziej mi nie wyszło, to trudno. Nie komentuję tego nawet.

Pomocnik biało-niebieskich jest pełen nadziei, że drużyna w końcu zacznie wygrywać, bo tym razem jest dobrze zbilansowana. – Ta drużyna w tej chwili jest naprawdę ciekawa. Jest ona podzielona na młodszych i starszych i wierzę, że przyniesie to pozytywny efekt w postaci wyników. Trzymajcie za nas kciuki!

22 lipca 2021 | 21:48

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *