Piłka nożna

LKS. - Mieszko 1-2
Lipno - Mieszko 2-2
Mieszko - Leszno 2-0

Żużel

Stal - Unia T. 49-41
Start - ....
Start - .....

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Zagłębie 25-34
Oleśnicą - Szczypiorniak 30-25
Piotrcovia - MKS 28-31

Futsal

Wenecja - KS 2-3
TAF - KS 5-6
KS - Bojano 4-1

Miłe słowa Berntzona w kierunku gnieźnieńskich fanów

Godziny dzielą nas od wielkopolskich derbów, które będą tak naprawdę inauguracją sezonu dla Startu i Ostrovii. Czy po raz 28 w historii wygrają gnieźnianie, czy może 19 raz zwyciężą ostrowianie? 

54-36 i… 54-36. Tak zakończyły się dwa ubiegłoroczne pojedynki gnieźnieńsko-ostrowskie. Nasi dzisiejsi rywale nie będą specjalnie miło wracać do tego co już jest historią i z pewnością będą chcieli zrewanżować się za te dwie wyraźne porażki.

Ten mecz będzie z pewnością szczególny dla jednego zawodnika – Olivera Berntzona. Szwed przeniósł się zimą do ostrowskiego klubu i ten kierunek akurat nie był szczególnie zaskakujący. Jeśli uczestnik Grand Prix gdziekolwiek miałby się wybrać na zapleczu Ekstraligi, Ostrów wydawał się tym pożądanym kierunkiem z jednego powodu. O ile w Gnieźnie Berntzonowi szło różnie, tutaj przeważnie czuł się jak ryba w wodzie, a jego średnia na miejscowym torze (2,5) mówi sama za siebie. Czy dla Szweda to będzie specjalny pojedynek? 

– Tak, ale może trochę – mówi w wywiadzie dla klubowej telewizji Ostrovii. – Nie sądzę jednak, żeby to był jakiś bardzo wyjątkowy mecz. Pewnie dla kibiców byłoby to bardziej specjalne wydarzenie, ponieważ miałem dobry kontakt z fanami z Gniezna. Kiedy jednak przyjdzie do niego, myślę, że to będzie dla mnie zwykły mecz do odjechania. Bez kibiców będzie oczywiście smutno. Bez względu na wszystko, musimy jechać, starać się wykonać swoją robotę najlepiej jak potrafimy i walczyć o zwycięstwo. 

A jak będzie dziś? Berntzon, który w ostatnim meczu w Ostrowie zdobył 11 punktów w czterech startach uważa, że wówczas on i jego koledzy mieli sporo szczęścia. – To naprawdę trudny tor dla drużyny przeciwnej. Wydaje mi się, że w zeszłym roku mieliśmy po prostu trochę więcej szczęścia. Myślę, że to będzie trudne spotkanie. Pierwsza liga w tym sezonie będzie bardzo ciężka. Gniezno ma także dobry zespół z zawodnikami, którzy jeździli dobrze na ostrowskim torze. Jak zawsze kluczowe moim zdaniem będą starty. 

Czy Berntzon znów w Ostrowie uniesie ręce w górę w geście triumfu?

11 kwietnia 2021 | 22:40

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *