Niezłe do przerwy, wyśmienite po niej. Takie były dziś szczypiornistki MKS PR Urbis w wyjazdowym meczu z Innline AZS Poznań. Gnieźnianki rozgromiły na wyjeździe rywalki 35-20, głównie dzięki koncertowej grze w drugiej części.
Osłabione brakiem kilku zawodniczek (m.in Mileny Kaczmarek i Joanny Sawickiej) gnieźnianki nie miały łatwego zadania i z dużymi problemami rozpoczęły tą rywalizację. Problemy sprawiała nam głównie Magdalena Ziółkowska, która czterokrotnie trafiała w pierwszych minutach, a AZS objął prowadzenie 6-3. Był to na szczęście jedyny taki zryw gospodyń, które z każdą uciekającą minutą miały coraz większe kłopoty w ataku i obronie. Świetna końcówka pierwszej części pozwoliła nam ostatecznie wyjść na trzypunktowe prowadzenie 14-11
Po przerwie MKS jeszcze bardziej podkręcił tempo, w ataku brylowała zaś Karolina Kasprowiak. Pod nieobecność liderek, to ona była katem gospodyń i mecz zakończyła z dorobiem 8 trafień. AZS całkowicie rozkleił się w ostatnich minutach, które przyjezdne wygrały aż 11-3. Był to z pewnością skutek jeszcze węższej kadry od naszej, bo poznanianki wystawiły w tym meczu tylko 11 zawodniczek.
Innline AZS Poznań – MKS PR Urbis Gniezno 20-35 (11-14)
Bramki dla MKS: Kasprowiak 8, Łęgowska 6, Giszczyńska 5, Chojnacka, Dolacińska i Matysek 4, Siwka 3, Bigoszewska-Jackowiak 1
Najwięcej dla AZS: Ziółkowska 9
0 komentarzy