Wysokiej porażki doznali dziś wieczorem koszykarze drugoligowego Sklepu Polskiego MKK. Gnieźnianie nie mieli nic do powiedzenia w Inowrocławiu, przegrywając z Notecią 81:48 (49:31). Bolączką była dziś nie tylko skuteczność, ale i słaba gra na tablicach.
Legitymująca się kompletem zwycięstw Noteć była dziś o dwie klasy lepsza od „Orłów”. Inowrocławianie mający w tym sezonie wysokie aspiracje nie zagrali jednak tak błyskotliwego meczu jakby na to wskazywał wynik. Pod koszem wielkokrotnie się mylili, mieli jednak przytłaczającą przewagę na tablicach. Zebrali 59 piłek, aż o 23 więcej od gnieźnian i tu należy szukać głównej przyczyn tak wysokiej porażki.
MKK dzielnie trzymał się tylko na początku, głównie za sprawą skuteczności za 3 punkty. Cztery skuteczne próby były jednak jedyną bronią, którą straszyli nasi gracze gospodarzy. Noteć w tym elemencie nie pozostawała dłużna i tylko w drugiej kwarcie sześciokrotnie trafiła z obwodu, dzięki czemu miejscowi wysoko prowadzili do przerwy 49-31.
Dramatycznie źle wyglądali koszykarze MKK po powrocie na parkiet. Hurtowo psuli kolejne szanse na zdobycie punktów i pierwszy celny rzut oddał dopiero Daniel Kotwasiński po ponad 5 minutach. Z gry trafiliśmy w tej części jeszcze tylko raz (Juliusz Barański) i Noteć już miała zwycięstwo w kieszeni (64-38)
W ostatniej części tylko Marek Sobkowiak odblokował się rzutowo (3 celne próby), gospodarze mieli jednak na to odpowiedź w postaci znów trzypunktowych rzutów i wysoko wygrali 81:48. Za tydzień nasza drużyna pauzuje, kolejnym rywalem będzie 14 listopada przy Sportowej Sharks Port Gdynia
Noteć Inowrocław – Sklep Polski MKK Gniezno 81:48 (23-15, 26-16, 15-7, 17-10)
Punkty dla MKK: Leśniczak 15, Kotwasiński 11, Sobkowiak 8, Rau 6, Szydłowski i Barański 3, Błachowiak i Kiełpiński 1
Najwięcej punktów dla Noteci: Wielechowski i Janiak 14
0 komentarzy