Podczas ostatniego meczu przy Strumykowej 8 w stronę zarządu Mieszka, a przede wszystkim prezesa Macieja Ciesielskiego, znów leciało mnóstwo wyzwisk. Kibice kipią złością, bo już mają dość ciągłych perturbacji, jakie dotykają gnieźnieński klub. Jeden z widzów jest mocno zniesmaczony tym, co usłyszał. Postanowił napisać do nas list, w którym wyraził swoje stanowisko. Zachęcamy do lektury i refleksji.

„Pozwoliłem sobie do Państwa napisać, ponieważ od sobotniego meczu MKS Mieszko Gniezno sprawa dopingu na tym meczu nie daje mi spokoju.

Jako były sportowiec oraz kibic lokalnych klubów jestem bardzo zniesmaczony zorganizowanym dopingiem przez organizację Miecho Fans. Uczestniczyłem w wielu wydarzeniach sportowych, ale czegoś takiego to nie widziałem/słyszałem nigdy. Kibice, chociaż trudno w mojej opinii nazwać te osoby kibicami, ponieważ kibic to osoba wspierająca swój zespół przez cały mecz byli skupieni tylko na wyzwiskach w stronę zarządu. Wiem, że stadion piłkarski to nie opera, ale poziom tych wyzwisk zostawiam bez komentarza. Rozumiem, frustrację kibiców i niezadowolenie z rządów – jednak są pewne granice.

W mojej opinii grupa, która prowadziła doping powinna się nazywać ,,Ciesielski Fans” a nie ,,Miecho Fans”. Najbardziej mnie bolało to, że na boisku walczyli dzielnie młodzi wychowankowie naszego klubu, gnieźnianie a fani zamiast wspierać ich dopingiem to przez 90 min tylko wyładowali się na zarządzie. Czy mecz mógł się skończyć innym wynikiem ? Tego nie wiem i nigdy nie będziemy wiedzieć, ale Ci chłopcy są w bardzo trudnej sytuacji i na pewno pozytywny doping dodał by im otuchy i woli walki. Sytuacja jest trudno dlatego uważam, że zarówno kibice i jak dziennikarze powinni stworzyć pozytywny klimat wokół tych dzielnych młodych chłopaków. Zostawiają sporo serducha na boisku. Wspierajmy ich ! Może warto zorganizować jakąś akcję na kolejnym meczu aby zaktywizować kibiców. Frekwencja na trybunach na tym meczu była lepsza niż ostatnio, ale będą rodzicem nigdy już bym nie poszedł na mecz dopóki będzie prowadzony taki doping. Mi jako osobie dorosłej odechciewa się siedzenia na trybunach jak co chwilę słyszy się określenie : Ciesielski ty ku*wo, Prezes to cwel itp. Czy tak chcemy aby wyglądał nasz klub ? Jeżeli wymagamy zmian w klubie to zacznijmy od siebie.

Uważam, że cytowanie wpisu kibiców w artykule ,,MIESZKO – NIELBA. “TEGO NIE DAŁO SIĘ OGLĄDAĆ” w mojej ocenie nie jest najlepszym pomysłem i nawołuje do agresji. Jeżeli jeden z kibiców wtedy powiedział, że meczu Mieszka nie dało się oglądać to w mojej ocenie dopingu ,,Miecho Fans” nie dało się słuchać.

Zróbmy coś dobrego dla Mieszka. Wspierajmy ten klub, tych chłopaków. Rzadko się zdarza, że w zawodowym klubie jest tylu wychowanków. Musimy w nich wierzyć i wierzyć, że jeden dobry mecz będzie dla nich przełamaniem. Ostatni mecz pokazał, że poziom nie jest wysoki, ale potrafią rywalizować z lepszymi zespołami. Przyciągniemy nas stadion prawdziwych kibiców a nie zniechęcajmy ich. Bo na końcu zostanie tylko grupka 12 osób, która nadal będzie domagała się dymisji zarządu bo nikt nie będzie miał ochoty spędzać swojego wolnego czasu w takiej atmosferze jak miała miejsce podczas ostatniego meczu”.

Jeden akapit został skierowany w naszą stronę. Nie możemy zatem przejść obok niego obojętnie. Do agresji na pewno nie nawołujemy, ale prezentujemy to, co dzieje się w klubie i wokół niego. Bez wątpienia jesteśmy zwolennikami konstruktywnych rozmów, a nie wyzwisk, które i tak do niczego dobrego nie doprowadzą. Stanowczo sprzeciwiamy się zarówno agresji słownej, jak i fizycznej! 

Sprawę Mieszka kontrolujemy. Mamy nadzieję, że w najbliższej przyszłości uda się porozmawiać z prezesem Ciesielskim, a także przedstawić jego stanowiska opinii publicznej.