Oczywiście nie jest to teraz najważniejsze, jednak mimo wszystko wielu kibiców interesuje się tym, kiedy ruszą rozgrywki I Ligi Żużlowej. Odpowiedź wydaje się być prosta – wtedy, gdy ustąpi pandemia koronawirusa. Bardzo prawdopodobne rozwiązanie sytuacji wskazuje Rafael Wojciechowski.
– Wobec tego co się dzieje, najlepszym rozwiązaniem byłoby zaplanowanie startu I ligi na początek maja, bo raczej trudno się spodziewać, by wcześniej coś się wyjaśniło – powiedział menedżer Car Gwarant Startu Gniezno podczas rozmowy z „Przeglądem Sportowym”.
Przypomnijmy, że w piątek Główna Komisja Sportu Żużlowego wydała komunikat, w którym oficjalnie poinformowała o odwołaniu pierwszej kolejki rozgrywek żużlowych. Póki co nie wiadomo nic więcej. Trzeba po prostu uzbroić się w cierpliwość, dbać o zdrowie i czekać na rozwój sytuacji.
0 komentarzy