Piłka nożna

LKS. - Mieszko 1-2
Lipno - Mieszko 2-2
Mieszko - Leszno 2-0

Żużel

Stal - Unia T. 49-41
Start - ....
Start - .....

Koszykówka

MKK - GAK 92-80
MKK - Boruta 73-64
Tarnovia - MKK 82-67

Piłka ręczna

MKS - Zagłębie 25-34
Oleśnicą - Szczypiorniak 30-25
Piotrcovia - MKS 28-31

Futsal

Wenecja - KS 2-3
TAF - KS 5-6
KS - Bojano 4-1

Nieprawdopodobne, a jednak. Błyskawiczny powrót Tomasza Plaskatego

Doświadczyliśmy historii z gatunku tych „nie do wiary”. Tomasz Plaskaty odszedł niedawno z Mieszka do Kotwicy Kołobrzeg, by po chwili znów znaleźć się w sztabie szkoleniowym ekipy z pierwszej stolicy Polski. Według naszych informacji, jego współpraca z Kotwicą trwała jakieś… cztery dni!

Tomasz Plaskaty miał być w Kotwicy trenerem bramkarzy. Coś jednak nie zagrało. – Sytuacja w Kotwicy jest dość dziwna i niestabilna – mówi nam zainteresowany, który wraca na „stare śmieci”. Wygląda na to, że przeniósł się z deszczu pod rynnę. Choć na ten moment nie wiemy, jakie jest stanowisko kołobrzeskiego klubu.

Fakty są takie, że Plaskaty znów będzie pracował w Mieszku. Już jednak nie jako trener bramkarzy – teraz będzie kierownikiem drużyny seniorów oraz wspomoże trenera Mariusza Bekasa w przygotowaniu do spotkań ligowych.

Co skłoniło Tomasza Plaskatego do tak szybkiego powrotu do Gniezna? – O powrót prosili mnie trener i zawodnicy. Chcieli, bym przyjął propozycję prezesa – komentuje nowy-stary członek sztabu szkoleniowego drużyny z pierwszej stolicy Polski.

12 lutego 2020 | 15:09

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *