Wyśmienite emocje w meczu MKS Real-Astromal II Leszno – Szczypiorniak Bank Spółdzielczy Gniezno! Nasi piłkarze ręczni, po nieprawdopodobnie zaciętym widowisku, zanotowali zwycięstwo w rzutach karnych!
Spotkanie od początku układało się wyrównanie. Ani jedni, ani drudzy nie potrafili zbudować przewagi. W dziesiątej minucie serię trzech bramek z rzędu zainicjowali miejscowi, co pozwoliło im odskoczyć na 8:5. Szczypiorniak szybko rzucił się w pogoń i w 21. minucie znów mieliśmy remis – po 11. Po pierwszej połowie przyjezdni nieznacznie przegrywali. Na tablicy wyników widniał rezultat 16:15, co zwiastowało emocjonującą drugą partię.
W drugich 30 minutach przewagę mieli leszczynianie. Podopieczni trenera Kamila Hanuszczaka nie zamierzali jednak odpuszczać i do końca gonili. W ostatnich minutach regulaminowego czasu gry zdołali spiąć się na tyle, że rzucili trzy bramki z rzędu i wyrównali. Wynik 33:33 oznaczał rzuty karne. W nich triumfował Szczypiorniak, a decydujący rzut karny na bramkę zamienił sam trener „Wilków” Kamil Hanuszczak!
Słowem, gnieźnianie wykazali się determinacją, która została nagrodzona triumfem! Warto odnotować, że gnieźnieńscy piłkarze ręczni mogli wygrać już w regulaminowym czasie gry, ale zmarnowali szansę na 34. trafienie. W tym meczu Szczypiorniak dwa razy wracał z dalekiej podróży i razem z gospodarzami stworzył naprawdę fantastyczne widowisko. Dodajmy, że „Wilki” zagrały bez trzech podstawowych zawodników, a na domiar złego kontuzji nabawił się Przemysław Gadecki.
Szczypiorniak: Wolny, Zarzycki – Sobański 9, Kapella 1, Grzelak, Światłowski, M. Ostrowski 5, Chmiel, Łuczak 1, Kniaź 7, Gadecki 5, Bałdyga 2, Stempuchowski 1, Hanuszczak 2, Miemietz
0 komentarzy